Choć przyznaję, że od mutacji "kto z kim i za ile" bardziej mnie wciągnęło oglądanie całego tego światka, z jego przyjęciami, odwiedzinami, koligacjami itd. A do tego ten klimat angielskiej wsi początku XIX wieku.
Podobała mi się główna para - Emma i Knightley. Bardzo zabawne są też drugoplanowe role, zwłaszcza starej panny Miss Bates i wszechwiedzącej Mrs Elton. Pierwsza rozbawiła mnie swym przejęciem, z jakim odczytywała listy od panny Fairfax, a ta druga swoimi zapewnieniami, że ona nie uważa się za eksperta - to tylko jej przyjaciele tak twierdzą :-)