PILINHA: {__webCacheId=filmBasicInfo_pl_PL, __webCacheKey=650}

Emma

6,6 16 500
ocen
6,6 10 1 16500
Emma
powrót do forum filmu Emma

Nie dla mężczyzn

ocenił(a) film na 3

Jako facet stanowczo protestuję! Takie filmy albo nie powinny powstawać w ogóle, albo powinna zostać utworzona dodatkowa kategoria oscarowa: filmy tylko dla kobiet. Nuda, gadanie, cieknąca po łokciach słodycz, która nie tylko nie ma nic wspólnego z moim filmowym gustem, ale także z historycznymi realiami, których film dotyczy. 3/10

ocenił(a) film na 6
edgemoon

Zgadzam się, że film nie jest idealny dla mężczyzn, ale musisz wiedzieć, że cała magia jest w książkach pani Austen. Filmy są dobre, ale na papierze wszystko wygląda lepiej. Istotne jest również to, że jej powieści miały właśnie takie być, lekkie, z prostą fabułą, nieco irytujące (ze względu na główne bohaterki, które były głupiutkie, choć w ostateczności odnajdywały swoją drogę), ale tak naprawdę nie opowiadały tylko o problemach w miłości. Austen była pisarką, która odważnie wypowiadała się na temat problemów (nie tego oczekiwano wtedy od kobiet piszących literaturę) panujących w tamtych czasach. Wyśmiewała społeczne ograniczenia, towarzyskie zagrywki ówczesnej szlachty czy właścicieli ziemskich, starała się pokazać, że kobiety były nudne i bez ambicji itd. Zostało to również pokazane w ekranizacjach jej powieści. Więc zanim ocenisz film, radzę zabrać się do lektury, bo jak widać nie odczytałeś wszystkiego w tym filmie. Zresztą nie jesteś jedynym facetem, który właśnie tak ocenił tego typu historię.

ocenił(a) film na 3
dee_dee_3

Chcesz powiedzieć, że jak przeczytam książkę Austen, to zmienię nastawienie do w/w filmu? Przeciez to niedorzeczne! Skoro przeszkadza mi filmowa słodycz, czcza gadanina, nudne ujęcia i fabuła, która sprawia, że zasypiam, to już tak jest i koniec. Nawet jeśli książka jest inna, lepsza, to jej przeczytanie nie wpłynie na odbiór filmu! To nie digipack, w którym film i książka uzupełniają się wzajemnie. Słowem uznaję możliwość, że film jest kiepski, a książka dobra, choć nie mam najmniejszej ochoty, aby się o tym przekonywać.

ocenił(a) film na 8
edgemoon

Może właśnie dlatego film zaliczono do kategorii - KOMEDIA ROMANTYCZNA, która powstała głównie z ukierunkowaniem na odbiorców płci pięknej. Kobiety potrzebują odskoku od szarej rzeczywistości i znajdują go w takich oto romansach.

ocenił(a) film na 3
Roseven

Nie jestem typem krępego osiłka, który mecze pochłania jedynie podlewając okolicę piwem, choć i od takich rozrywek nie stronię :-). Mam swoje ulubione filmy z gatunku komedii romantycznych, wspomne choć List w butelce czy Usłane różami. To nie gatunek filmowy sprawił, że film mi się nie podobał, lecz tylko i wyłącznie wspomniany film właśnie. I nie szuflatkuj mnie proszę, bo Cię do kuchni zagonię... ot szuflatka taka...

edgemoon

Mówisz o "Liście w butelce" z Costnerem? Przecież to melodramat, z komedią nie ma nic wspólnego, jak zresztą wszystkie filmy na podstawie Sparksa które do tej pory widziałam.
edit: z tego co mi wiadomo usłane różami to też nie jest komedia romantyczna.

ocenił(a) film na 3
edgemoon

Ależ jako kobieta protestuję także! W okolicach połowy - gdzieżby! nawet nie! - .. wyłączyłam :D
Ziew i zero czegokolwiek, co mogłoby przykuć mnie chociaż o minutę dłużej. Nie polecam :)

ocenił(a) film na 3
edgemoon

ja również protestuję jako kobieta! Film przyprawia o mdłości, coś okropnego!!!

ocenił(a) film na 7
edgemoon

Przeciez nikt cie nie posadzil przed telewizorem z pistoletem w reku...... w czym problem?
Ja nie protestuje, mnie sie podobal.

ocenił(a) film na 3
Karim

bo żeś baba

ocenił(a) film na 7
edgemoon

I to ma byc obrazliwe, tak? Wolalbym byc kobieta niz byc podobny do ciebie :P

ocenił(a) film na 3
Karim

To nie obraza, lecz powrót do wątku głównego, w którym stwierdziłem, że powinna istnieć kategoria filmów tylko dla kobiet. Wtedy ja wiedziałym, których filmów unikać, a ty, które sprawiłyby ci przyjemność.

ocenił(a) film na 7
edgemoon

a;e to jest kategoria: komedia romantyczna , to ty nie wiesz jakie to sa filmy? po co sie meczyc?

ocenił(a) film na 3
Karim

jak wolisz mozna zrobic kategorie tylko dla kobiet i niektorych mezczyzn, lepiej?

ocenił(a) film na 5
edgemoon

a teraz wyobraź sobie, że jakaś kobieta wchodzi na forum dowolnego filmu sensacyjnego i pisze bzdurki podobne do Twoich, tylko, że w drugą stronę, że krew, że same strzelanki, że to nie w jej guście. no głupota, prawda?

ocenił(a) film na 3
Magrat

w przypadku filmu sensacyjnego, to prawda, bo wiadomo, ze beda strzelac, bedzie krew itd.. w przypadku emmy nie. Widziałem mnóstwo komedii romantycznych i sporo kostiumowych, i tylko niektóre, w tym emme własnie, zaliczyłbym do odrębnej kategorii: tylko dla kobiet i niektórych meżczyzn (jak juz to wyzej ustalilismy). Po za tym nie pisalem, ze komedie romantyczne nie sa w moim guscie, lecz konkretny film: emma., wiec porownywanie kategorii do pojedynczego utworu jest bez sensu. Logika sie klania!

edgemoon

Wystarczy spojrzeć, że to jest film na podstawie powieści Jane Austen i już wiadomo, że większości facetów nie przypadnie do gustu.

ocenił(a) film na 3
Nesca18

Facet musiałby wiedziec, who the fu...k is Austen, a to nie takie oczywiste. Poza tym ksiązka a film to dwa rozne swiaty, nie musza byc tozsame. A na koniec, czy zanim obejrzysz jakis film za kazdym razem wertujesz dorobek rezysera, na podstawie czyjej ksiazki powstal film i jakie oceny dzielo zbiera na forum milosniczek Austen?

edgemoon

Większość ludzi wie kto to Jane Austen więc nie tłumacz się byciem facetem bo to nie ma nic wspólnego. Książka i film nie różnią się tak bardzo, żeby film na podstawie książki która jest romansem okazał się nagle filmem akcji albo Bóg wie czym innym. Wystarczy przeczytać opis filmu, żeby wiedzieć na jakiej podstawie film powstał, nie potrzeba do tego wertowania dorobku reżysera.

ocenił(a) film na 3
Nesca18

Mam wrazenie, ze poruszamy sie na odrebnych plaszczyznach dyskusji. Trudne i bezcelowe jest kontrowanie kazdego twojego, bezzasadnego zdania. Ale sprobuje.
Wiedzialem, kto to Austen, choc nie kazdy facet musi to wiedziec. Siadajac do filmu, ktorego nie widzialem wczesniej ,mozna jedynei domyslac sie, ze bedzie podobny do ksiazki. Ale co gdy sie jej nie czytalo? Moze to moj blad z dziecinstwa, ale rozmiawiamy o filmie, a nie moich brakach literackich.
A teraz uwaga, bo ten argument powielany jest w tej dyskusji dosc namolnie: nie mam nic do romansów, komedii romantycznych, filmow kostiumowych. Zapraszam na moj profil, aby przekonac sie ze ogladalem tego mnostwo i nierzadko dawalem wysokie oceny. Post jest skierowany do filmu emma, a nie gatunkow filmowych. Dotarlo?
Poza tym to nie grzech nie czytac filmowych opisow. Wiele pozycji rozebranych jest w opisach na czynniki pierwsze, a ja wole element zaskoczenia.
Tak wlasnie obejrzalem Emme. Wiedzac, na czyjej postawie powstal film, postanowilem sie przekonac, czy slodycz pocieknie mi po lokciach i kolanach. I pociekl... Dlatego postuluje o stworzenie kategorii filmu tylko dla kobiet i niektorych mezczyzn (jak to ustalilismy powyzej). Czy to cie obraza?... Jesli tak, to moge zgodzic sie z latwoscia na stworzenie kategorii filmow tylko dla mezczyzn. Dlaczego kobiety maja problem z pogodzeniem sie z wlasna seksualnoscia?

ocenił(a) film na 5
edgemoon

gdzie mentalna blondynko napisałeś, że chodzi ci wyłącznie o Emmę? zresztą... jak film nie trafia w twoje gusta (co, zwłaszcza w tym przypadku, już wiadomo po pierwszym kwadransie), to zawsze można wyłączyć, wiesz?
ps. odpal wikipedię i sprawdź co to logika.

Magrat

i przy okazji niech sprawdzi kto to Jane Austen skoro tego nie wie...

ocenił(a) film na 3
Magrat

ten post zostal zalozony w dyskusjach filmu emma. To przykre ze trzeba to niektorym podstawy tlumaczyc. Skoro nie wiesz o czym mowa, zamilknij, zamiast gledzic po proznicy...

ocenił(a) film na 5
edgemoon

nie mogę się zdecydować, czy jesteś aż takim głąbem, czy tylko trollujesz :)

ocenił(a) film na 3
Magrat

z szacunku do siebie i mimo wszystko takze do ciebie, na podobne zaczepki nie odpowiem. Ale za to juz wiem z kim mam do czynienia.

edgemoon

dobrze to może wróćmy do tematu wątku i tych nieszczęsnych kategorii filmowych. nie powinno być takich kategorii jak filmy tylko dla kobiet i tylko dla mężczyzn bo czym byś się sugerował w przyznawaniu tych kategorii? równie dobrze ten film mógł się podobać mężczyznom jak i kobietom, to, że nie podobał się Tobie o niczym nie świadczy. i żeby było jasne, ja filmu nie widziałam (ale zamierzam, zwłaszcza, że tą dyskusją mnie zaciekawiliście), krytykuję jedynie podany w temacie pomysł kategorii.

ocenił(a) film na 3
Nesca18

Wchodzisz na forum o filmie Emma, wdajesz sie w dyskusje na jego temat, a nie widzialas podstawy dyskusji?! Az mi sie nie chce dalej rozmawiac.

edgemoon

Wdaję się w dyskusję na temat KATEGORII o których pisałeś w pierwszym poście. Nic dziwnego, że nie wiedziałeś za jaki film się bierzesz skoro nawet z czytaniem u Ciebie słabo. Szkoda mi czasu na takie rozmowy i zgadzam się z Margat, troll jak nic ;)

ocenił(a) film na 3
Nesca18

Faktycznie macie cos ze soba wspolnego. Za kazdym razem, gdy spotykam podobne indywidua, utwierdzam sie w przekonaniu, ze oswiata powinna byc odplatna juz od szkoly podstawowej. Niektorych nie da sie wyksztalcic i wychowac, wiec nie ma szns aby panstwu zwrocily sie wydatki poniesione na te istoty. a z fachem w reku to bys mi chociaz buty uszyla, albo ziemniaka wyhodowala. Mnie by sie to oplacilo, i panstwu takze. Wrocilabys wtedy po calym dniu ciezkiej pracy do domu i poszlabys spac zamiast zawracac ludziom glowe.

edgemoon

No tak, nie umiesz odpowiedzieć na zadane proste pytanie to lepiej się wykręcać i obrażać ludzi. Rzuciłeś w temacie pomysł z kategoriami, zadałam Ci pytanie jak je sobie wyobrażasz a Ty w najgłupszy możliwy sposób wymigujesz się od odpowiedzi. Nie potrafisz odpowiedzieć to się przyznaj, albo po prostu nie odzywaj bo to jest żałosne. Tobie by się opłaciło nadrobić braki w edukacji a nie siedzieć na filwebie.

ocenił(a) film na 3
Nesca18

Po co ocenia sie filmy na filmebie? Abys wiedzala czy dany film zyskal akceptacje spoleczna czy tez nie. Wtedy masz prawo wyboru. Nadchodzi tez twoja kolej: ogladasz albo nie, ale masz juz pewna wiedze na temat mainstreamu. Gdyby podzielic ogladajacych na na kobiety i mezczyzn (moze tez dzieci) ocena bylaby bardziej adekwatna. Przyklad: film emma zapewne obejrzala zdecydowana wiekszosc kobiet, no i mamy ocene 6.9. Z moim pomyslem wiedzialabym jak bardzo podobal sie ten film kobietom i mezczyznom osobno. Spojrzalbym wtedy na wynik: kobiety 8.9, meżczyzni 3,5 i staloby sie jasne, ze mocno ryzykuje wlaczajac ten utwor. Oczywiscie oceny w/w sa uproszczonym zalozeniem, ale znacznej dysproporcji nalezy sie spodziewac.

edgemoon

I nie mogłeś mi tak od razu odpowiedzieć tylko musiałeś mnie obrażać?
Przy takim postawieniu sprawy, muszę się zgodzić, że pomysł jest dobry. Tylko pytanie czy filmweb był by w stanie przy ocenie filmu wprowadzić rozróżnienie w ocenach mężczyzn i kobiet, bo jak na razie wszelkie zmiany nie wychodzą tu za dobrze. Pomijam stronę techniczną bo na tym się nie znam.

ocenił(a) film na 3
Nesca18

Kazdy z nas podaje wlasna plec, przy zalozeniu ze jestesmy uczciwi, problemu nie byloby zadnego. Tym bardziej, ze juz teraz mozesz przfiltrowac na filmwebie mnostwo informacji: z jakich lat filmy widzialas, z jakich krajow najwiecej itp.
P.s. Nie uwazam aby praca szewca czy rolnika miala kogokolwiek obrazac. Grunt to znalezc powolanie w zyciu.

edgemoon

Nie rozdrabniajmy się już na to co uznałam za niemiłe w Twojej wypowiedzi, ważne, że doszliśmy do porozumienia ;)

Pomysł z początku mi się nie spodobał ponieważ wyobraziłam sobie to jako kolejną kategorię na zasadzie właśnie "tylko dla..." którą by nadawał filmweb uwzględniając głosy oddane na film.
Ale faktycznie gdyby ten podział był widoczny to by mogło wiele uprościć. Można by również dodać kategorie wiekowe (zamiast dodawać do mężczyzn i kobiet osobno dzieci) np. 10-15, 16-25 itp. Dowiedzieli byśmy się przy okazji jaki przedział wiekowy wystawia najwyższe oceny chociażby "Zmierzchowi" :P
No ale może taka wiedza nie jest nikomu potrzebna, więc na początek fajnie by było wprowadzić Twój pomysł :)

edgemoon

edgemoon wiesz co zajrzałam na te strone i przypadkiem przeczytałam twoje komentarze i dawno się tak nie ubawiłam, ktoś kto pisze z taką ironią musi być inteligentny, może nie potrzebnie to pisze, ale nie mogłam się powstrzymać.

Marthina

zjadłam "SZ"

ocenił(a) film na 3
Marthina

A pozdrawiam Cię serdecznie...

ocenił(a) film na 8
edgemoon

Jako facet protestuje jakoby pewne filmy oraz książki (mimo że o nich nie wspomniałeś to z pewnością to także masz na myśli biorąc pod uwagę twój tok rozumowania jeśli można dodać bardzo staroświecki mamy równouprawnienie! ) były zarezerwowane tylko dla mężczyzn lub tylko dla kobiet, to wysoce nie sprawiedliwe oraz bardzo ograniczające. Każdy ma prawo czytać czy oglądać co chcę i nie należy wymyślać takich przedziałów rozróżnień -dla kobiet dla mężczyzn myślisz schematycznie edgemoon, to nie prawda że mężczyźni nie oglądają romansów czy nie czytają takich książek znam wielu takich mężczyzn mało tego nie wstydzą się tego - ja do nich należę!Po co ustanawiać granice , to dla kobiet to dla mężczyzn jaki jest w tym sens? nie rozumiem tego ?
Twórczość Jane Austen jest dość specyficzna głównymi bohaterkami jej powieści są kobiety wszystko kręci się wokół bali romansów etykiety i kto za kogo wyjdzie za mąż lub kto się z kim ożeni . Jakiś czas temu przeczytałem powieść 'Emma' i byłem bardzo ciekawy jej ekranizacji - zgadzam się z opiniami że film jest najlepszy ,ale może miałem zbyt wysokie wymagania, bo powieść jest naprawdę świetna. Pewien mój znajomy napisał kiedyś że książki Austen nie są dla każdego nie każdy będzie w stanie je docenić i -choć nie rozmawiamy o literaturze -zgadzam się z tym bądź co bądź film został zrobiony na podstawie Austen .

ocenił(a) film na 3
lionel

Równouprawnienie panuje w wytłoczce z jajkami. Wszystkie jaja są porównywalne, a o ich położeniu świadczy przypadek.
W relacjach męsko-damskich, (lub damsko-męskich, bo za chwilę ktoś mnie nazwie szowinistą) równouprawnienia nie ma i nie będzie, bo mężczyzna i kobieta to nie dwa jajka. Jesteśmy różni, chociażby fizycznie. Gdyby było inaczej, antropolodzy nie rozróżnialiby podziału płci.
Skoro mężczyzna pracujący w np. Castoramie może dźwigac ciężary, strzelam o wadze np. 50 kg, a kobieta - na tym samym stanowisku, może podniesc np. 20 kg, a pracując w ciązy - dzwigac nie moze w ogole, to nie można dziwic sie, ze mezczyzna zarabia wiecej.
To jeden z przykladów gdzie kobiety i mezczyzni nie moga byc rownouprawnieni.

Wracajac do filmów "tylko dla kobiet".
Nikomu nie zamierzam zabraniac czegokolwiek. Film tylko dla kobiet to sugestia zarowno dla kobiety, jak i dla mezczyzny, z filmem jakiego typu przyjdzie mu/jej sie zmierzyc.
Nie kazdy romans, melodramat, dramat obyczajowy etc. zalicza sie do tej kategorii. Sa filmu neutralne, ktore z ta sama przyjemnoscia obejrzy mezczyzna i kobieta, niech to bedzie np. Titanic. Film Emma nie znajdzie jednak tylu zwolennikow u obu plci. Jesli sadzisz inaczej, to Twoj pierwiastek zenski musi byc wyjatkowo rozniecony, co dotyczy meskiej mniejszosci lub zwyczajnie jestes nieobiektywny.
Jesli siegam po komedie to dlatego, ze chce sie posmiac, po science-fiction i sensacji tez wiem czego sie spodziewac. Dramaty, obyczaje, romanse to jednak kategorie enigmatyczne bardzo. Szufladka Dla kobiet, sprawilaby, ze chcac obejrzec "babski" film nie musialbym dlugo szukac.

ocenił(a) film na 8
edgemoon

Twoje porównanie do jajka jets ...interesujące.
Nie twierdze (jak mi imputujesz) że kobieta i mężczyzna to takie same jednostki różnią się one od siebie za równo pod względem biologicznym -budowa anatomiczna choćby budową anatomiczną (której to sprawie poświęciłeś uwagę) jak i oczekiwań społecznych . Spodobał mi się fragment o 'pierwiastku żeńskim' ja również uważam że każdy z nas ( czy to kobieta czy mężczyzna) ma coś z kobiety i mężczyzny choć może się mylę jeśli tak to wybacz- chodziło Ci o coś znacznie innego .
Nie twierdze że czegoś zabraniasz komukolwiek nie masz takiej władzy nikt jej nie ma, po za tym to było by naruszenie swobód obywatelskich. Jednak twój pomysł ze stworzeniem gatunku lub pod gatunku tylko dla kobiet /mężczyzna jest dyskryminujący dla obu płci. Twoja argumentacja że takie rozróżnienie pomogło by w wyszukiwaniu selekcjonowaniu filmów dla konkretnych osób jest dość przekonywująca brzmi sensownie jednak każdy z nas mam nadzieje że ty też przed obejrzeniem filmu czyta opis danego filmu czy pyta się znajomych- dzięki temu wybieramy to co lubimy. Dlatego twój projekt wydaje mi się nie potrzebny i trochę na wyrost , bo dlaczego ktoś i na jakiej podstawie ma decydować co jest dla kobiet czy dla mężczyzn nikt według mnie ani ty ani ja nie mamy kompetencji ani prawa wybierać co jest dla kogo .

ocenił(a) film na 3
lionel

Trafiłeś w sedno naszego niezrozumienia. Ja nie czytam recenzji czy opisów przed obejrzeniem filmu. Kieruje się zupełnie innymi kryteriami: osobą reżysera, obsadą, nagrodami zdobytymi przez film. Wyjątek stanowią kinowe trailery, których czasem nie jestem w stanie uniknąc.
W wiekszosci przypadkow film stanowi dla mnie tajemnice, która rozwiewana jest dopiero podczas ogladania. Kategoria Film tylko dla kobiet, pozwolilby na przygotowanie się z czym przyjdzie mi sie zmierzyc bez potrzeby czytania opisów.

ocenił(a) film na 8
edgemoon

To teraz znam powód wprowadzenia tego ograniczenia 'tylko dla kobiet /mężczyzn, To dobry sposób wybierania filmów co do 'Emmy' aktorzy występujący tam są najlepsi i to może przyciągnąć widza między innymi Ewan McGregor i Gwyneth Paltrow . Jednak obsada czy reżyser tworzący dany film nie są gwarantem dobrego filmu - w twoim przypadku mimo świetnej obsady film nie spodobał Ci się więc twój sposób - przynajmniej w tym przypadku -zawiódł. Nie ukrywam że jeśli w filmie występuje aktor lub aktorka którą cenię podnosi chęć zainteresowanie filmem. Moim zdaniem warto jednak przeczytać dowiedzieć się czegoś o filmie który mamy zamiar obejrzeć. No cóż podsumowując naszą rozmowę film Ci się nie spodobał i żałujesz że go oglądałeś bo nikt nie napisał że jest 'dla kobiet' - tylko nie bardzo rozumiem co to dokładnie znaczy 'tylko dla kobiet' to dość subiektywne określenie? Chyba właśnie dlatego nie ma oficjalnego pod gatunku 'kino dla kobiet czy kino dla mężczyzn- oficjalnie bo ludzie to stosują ale nie zgadzam się z tym.

Pobierz aplikację Filmwebu!

Odkryj świat filmu w zasięgu Twojej ręki! Oglądaj, oceniaj i dziel się swoimi ulubionymi produkcjami z przyjaciółmi.
phones