Po tylu negatywnych komentarzach i tak słabych ocenach postanowiłam obejrzeć ten film jedynie ze względu na Kate Winslet i Dougray’a Scott’a. No i trzeba przyznać, że aktorsko film jest dobry (chwilami nawet zabawny)... ale na tym się kończy bo wiemy przecież jaka jest prawdziwa historia Enigmy.
„Deszyfratory, które skonstruowano następnie w Bletchley Park (Wielka Brytania), powstały na podstawie otrzymanych wówczas od Polaków materiałów (w filmie wspomina się o tym jednym zdaniem). W roku 2002 w tamtejszym muzeum odsłonięto pamiątkową tablicę upamiętniającą dokonania Mariana Rejewskiego, Jerzego Różyckiego oraz Henryka Zygalskiego.” [inf. z wikipedii]
No tak... pamiątkową tablicę odsłonięto w 2002 roku a film powstał w 2001... Co nie zmienia faktu, że scenarzysta ma bardzo wybujałą wyobraźnię... Nie dość, że nie wspomina o osiągnięciach polskich matematyków to główną negatywną postacią czyni Polaka... to boli. Być może pan Tom Stoppard korzystał z bardzo starych materiałów historycznych gdyż kiedyś faktycznie wszystko było tajne i na początku mówiono, że Enigma nie została rozszyfrowana, zaś następnie przypisano całą zasługę Anglikom. Dopiero w latach 60/70 ujawniono całą prawdę...
Na szczęście, z tego co czytałam, historycy na całym świecie byli oburzeni fałszywym przedstawieniem historii Enigmy w tym filmie.
Pozdrawiam.