Miejcie ludzie trochę dystansu, film to fikcja, nie mozna linczować autorów filmu za ich wizję, wspomnieli kto rozkodował Enigmę, a reszta to fikcja i tyle. Powstało dziesiątki różnych filmów krzywdzących Indian, mieszkańców Afryki, Indii, Chin itd, tutaj też zabrali Katyń, grupę pokrzywdzonych i jest historia. Sami często w filmach mamy niesamowity relatywizm, choćby Potop, dziena szlachta, patrioci, a w rzeczywistości uczynili z 90% narodu niewolników, stwarzając im straszne warunki życia, a film tego nie pokazuje.
Jeden z nielicznych mądrych głosów na tym forum. Wogóle to jakiś obłęd wszystkich ogarnął. Gdyby nie było głośno o rzekomym zakłamaniu filmie w chwili premiery, większość z ujadaczy by się pewnie nawet nie zorientowała.
Napisałem podobnego komenta... ale wiecie co? Z ciekawości wszedłem na Kod da Vinci... i powiem Wam, że oceny też są słabiutkie. Nawet jeden komentarz utkwił mi w pamięci: 'Film dobry, ale daję 1 za obrazę mojej religii'. Ludzie nie mają kompletnie dystansu...
Naprawdę ktoś stwierdził, że Kod da Vinci był dobrym filmem? Żarty sobie robisz? Prawda?
Zgadzam się w stu procentach z założycielem tematu! To tylko FILM!!! I dawać mu jeden za to , że w jakimś stopniu obraził Polaków...
Czytałem sporo książek o enigmie bo historia to mój konik. W każdej zagranicznej lekturze pisano, że to Anglicy rozszyfrowali enigmę, a tylko dzięki zaangażowaniu polskiego wydawcy na szarym końcu było wyjaśnienie dla polaków. Nie lubię, kiedy ocenia się film za prawdę historyczną, bo w tedy musiał bym znienawidzić pancerniaków i j-27, których uwielbiam. Ale nie możemy tolerować takiego zakłamania. Rejewski to wielki matematyk który wyprzedził anglików o 14 lat a francuzów o 20!!!!!!!!!!! Tu został przestawiony jako pijak!!?? Aż mi się chciało płakać jak to zobaczyłem i o nim pomyślałem. My nawet nie zdajemy sobie sprawy jak wiele istnień ocalił. Nie zrozumcie mnie żle ale dokonania Wałęsy papieża przy tym są nic nie warte, a świat o nim nie tyle zapomniał ale przerobił na
3/10 daję średnio mi się podobał (nawet wiało nudą).
No ale o polskim wkładzie to przegięli (jak zwykle polska zlekceważona i pominięta). Wiem że to subiektywne odczucie a film to fikcja ale jak się film opiera na faktach historycznych...
Czekam na moment filmu pod tytułem "Polskie obozy zagłady" , "Jak Polacy rozpoczęli II Wojnę Światową" no bez przesady trzeba takie rzeczy wyjaśniać. I znowu Polacy przedstawieni jako przegrani pijacy i żule które tylko coś tam Niemcom podkradły...
jeden z nie wieku rozsądnych głosów...
Film oglądałem, jest średni, ale opinie o szkalowaniu Polaków są przesadzone, w scenariuszu nie ma nic, co mogłoby nas obrażać. Podstawowe zarzuty nie maja żadnego uzasadnienia:
- "brak wkładu Polaków o rozszyfrowywaniu enigmy",
Nieprawda jest wzmianka, przy prezentacji maszyny to po pierwsze, po drugie film dotyka okresu II wojny, a wtedy nasz wkład w łamanie kodu był nikły, reżyser nie ma obowiązku zaczynać historii od początku, to nie film o Rejewskim i jego kolegach. Tak przy okazji, ta enigma z czasu wojny była dużo bardziej skomplikowana od tej, którą złamali Polacy.
- "szkalowanie dobrego imienia Polaków"
Chybiona ocena, w filmie zdrajca jest jedna osoba, nie ma uogólnienia na cały naród, do tego pokazano osobiste powody jego czynu. Jeżeli by zabrać, że nie można postępować tak w filmach, to każdy czarny charakter musi by apatrydą. Na świecie powstało setki filmów i książek o zdradzie i nikt nie robi z tego problemu. Oskarżanie autorów filmu o antypolskość jest nie na miejscu. ładnie ktoś porównał to westernów, czy naszego Potopu. Czy Sienkiewicz gloryfikując ofiarę polskiej szlachty, nie bezcześci zwykłych Polaków, niewolników szlachty...
Poza tym ludzie oceniający ten film chcą żeby wszystko było tak jak w rzeczywistości, a to niemożliwe, bo to wizja autorów. takie dodatkowe pytanie gdzie w filmie pada nazwisko angielskiego matematyka, ojca łamania kodu enigmy podczas wojny? Widać o tym jak autorzy gloryfikują swoich i milczą o naszych. I druga sprawa, oskarżanie odtwórców ról o wszystko co najgorsze jest już głupotą. Czy aktor grający Hitlera jest zły?
Reasumując większość oceniających ten film w ogóle nie ma dystansu do kina, nie zna historii, powtarza półfakty i myśli że jest obrońcą polskości. Reakcje jak w Fakcie, dużo hałasu, wartości merytorycznej brak.