jestem zupelnie innego zdania, niz ludzie, ktorzy bardziej zachwycaja sie shrekiem niz epoka lodowcowa. epoka zdecydowanie przewyzsza bajke o osiolku i jego nieco wiekszym przyjacielu. pomimo, ze w shreku mozna bylo dopatrzec sie wiekszej ilosci zabawnych dialogow, to nie dorasta Ice Age do piet...nie tylko ja tak twierdze...wszyscy moi znajomi, niegdys fani zielonego stwora, przeszli na strone porosnietego grzybem leniwca i jego wlochatego przyjaciela...wiecej takich bajek!