bez tekstów wyjętych żywcem ze Shreka: 'No to wskakuj mi na grzbiet i jedziemy!' 'Serio?' 'Nie'.
Poza tym moim skromnym zdaniem 'Epoka' nie ma tej lekkości co Shrek... Podejrzewam, że oceniałabym ją wyżej, gdybym powyższego filmu nigdy nie widziała :) A tak to tylko bazowanie na sprawdzonych pomysłach.
Ale wiewiórka i mleczyk były świetne :)
zgadzam się w 100%
Niedawno obejrzałam sobie Epokę i przyznam, że mam dokładnie zdanie na jej temat. Zanim go obejrzałam przeczytałam recenzję, w której autor usiłował udowodnić wyższość Epoki nad Shrekiem. Nie zgadzam. :-)
zgadzam się w 100%
Niedawno obejrzałam sobie Epokę i przyznam, że mam dokładnie zdanie na jej temat. Zanim go obejrzałam przeczytałam recenzję, w której autor usiłował udowodnić wyższość Epoki nad Shrekiem. Nie zgadzam się :-)
Shrek
to już klasyka i klasyką humoru pozostanie :) No i pierwszy raz chyba zobaczyłam film, w którym o niebo lepszy jest polski dubbing niż amerykańska wersja z napisami.
'Epoka lodowcowa' nie jest złym filmem, nie. Jeżeli weszłaby do kina przed 'Shrekiem' mogłaby liczyć na znacznie większą popularność niż teraz. Jednak nie oszukujmy się - 'Epoka', mimo wielu świeżych pomysłów (np. wspomniany mleczyk - bomba :)), za dużo (czego w sumie wogóle nie powinna robić) na 'Shreku' właśnie. Wkurzający, gadatliwy, mały leniwiec = wkurzający, gadatliwy, mały osioł, Wkurzony, małomówny, duży mamut = wkurzony, małomówny, duży ogr. Czyli jak widać, 'Epoka' nie bazuje tylko na shrekowych dowcipach, ale i na postaciach.
Jednym zdaniem: Za dużo 'Shreka' w 'Epoce'.