Film ubawił mnie, choć na początku irytował podobieństwem do Shreka. Kilka scen było naprawdę świetnych, np. przebijanie się z arbuzem przez ptaki. Boję się jednak, że w pewnym momencie "shrekowe" filmy nam się znudzą. Jednak co nie znaczy że film nie trzymał stylu. Zastanawia mnie czy jest jakiś Polski aktor który pobiłby w komizmie Stuhra. Dubbing był bardzo dobry ale... Stuhr ...
Zgadzam się że niektóre osoby nie powinny chodzić do kina. Ich językowa "elokwencja" marnuje się w kinie.
dokładnie nazywają się ptaki dodo,ale na wędrówce kontynentów piraci walczyły z hyraxami,a potem zezol spojrzał sztucznego mamuta i powiedział:nareszcie!!! i kto jest zajączkiem wielkanocnym?(wcześniej zezol się przestraszył,gdy prawdziwy maniek to powiedział,jak kapitana flaka nazwał przemózgowionej małpy,a flynna półtonowego sadła).następnie rozgniatał kapitan flak arbuza,a potem powiedział do flynna,że ukradli 2 statek,a potem był statek słodka zemsta.