Przywódca ruchu oporu był widoczny na samym początku, gdy słuchacze siedzieli na przemowie Ojca. Ciekawe, czy to był celowy detal czy niedopatrzenie :)
Sceny walki momentami są kuriozalne, ale momentami efektowne. Przesadzone? W Matrxicie Neo lał setki Smithów... i można by wymieniać kuriozalia jednej i drugiej produkcji, ale po co?
Oba są z gatunku science fiction, czerpią z pewnych źródeł (cyberpunk, anime, 1984), są to filmy bezsprzecznie wpisujące się w kanon gatunku. W ty gronie może być zaliczony nawet Człowiek demolka, Mad Max etc, Thriller science-focion
Moim zdaniem pomyłka nie wchodzi tutaj w grę ;] Postać była widoczna na samym środku ekranu i nie była zbytnio otoczona ;p Oglądałem wcześniej serial "Skazany na śmierć" więc aktora od razu rozpoznałem i byłem pewien, że będzie miał tutaj jakąś większą rolę niż statysty ;D Ogólnie dałbym filmowi 7/10 ale jako, że mało takich filmów daję 8/10. warto obejrzeć. Obok Smithów można postawić klony żołnierzy z "Aeon Flux" czy "Ultraviolet" w których walki były bardzo podobne ;]
On nie tylko jest tam widoczny ale wstaje do owacji jako jeden z pierwszych. Celowy zabieg mający pokazać, że szef ruchu oporu udaje wielkiego fanatyka :)
po pierwsze celowy zabieg, po drugie tego filmu nie wolno w zadnym wypadku porownywac do matrixa.