Scena pod koniec filmu przekonała mnie, nie przewidywalna walka z czarnym partnerem, spodziewałem się długiej walki a ty łąpu capu i nie ma głowy, naprawdę bardzo mi się spodobała
Nie podobała mi się jedynie jedna rzecz
Na początku filmu 'Policja' w starciu z opozycją to jak armia USA na armie Liechtensteinu a pod koniec filmu na odwrót , straty 100-0 a potem na odwrót, tu nie było realizmu, albo jak główny bohater idzie tym korytarzem a 20 nie może w niego trafić:) Przesada, ale i tak mi się podobał