Nędzna próba połączenia Orwella z Huxleyem. Typowo amerykański kicz dla
mas.
Teraz możecie zacząć szczekać! Wrroff
Migdal - "czarny rycerz" - jeden z twoich ulubionych filmów, to jest właśnie kicz dla mas! Więc dziwie się, że tam kicz uwielbiasz a tu piętnujesz. Nie chce być obrońcą Equilibrium, bo za dużo błędów poczyniono na wszystkich płaszczyznach... jednak "czarnego rycerza" to nie mogłem obejrzeć nawet do końca, tak denny, a Equilibrium przynajmniej dało się obejrzeć do końca.