Świetny pomysł na film, bardzo, ale to bardzo, zahaczający o Orwella i "Rok 1984". Powiedziałbym, że jest to "Rok 2184" :)
Z plusów mogę wymienić oryginalne podejście do tematu i świetną grę Christiana Bale'a oraz niemal mistrzowską pracę kamery. No i muzykę - Oskara i wszystkie możliwe nagrody dla człowieka, który ją skomponował i wkomponował w film.
Minusy - niestety, wtórność fabuły. Aczkolwiek poddany wielkim obróbkom, jest to "Rok 1984", takie przynajmniej odnoszę wrażenie. Choć to w zasadzie nie minus, bo nie widziałem jeszcze żadnej ekranizacji tego akurat klasyka Orwella :) Z małych zgrzytów - finałowa scena walki z Ojcem - zbyt hollywoodzka, jak na mnie. Ale się czepiam ;) I efekty specjalne. Momentami widać, że to komputer.
Kończąc potłuczone wywody - film godny obejrzenia. Tego typu produkcji jest ciągle za mało.
muzyka
Zgadzam sie w sprawie muzyki!!!!! Po prostu cos doskonalego!!! Dawno nie przechodzily mnie dreszcze podczas sluchania sciezki dzwiekowej do filmu.. Ach.. I Jeszcze ten kawalek z Beethovenem wpleciony w akcje.. po prostu miod dla mojego serca. Tak wiec podpisuje sie pod tym ze Equilibrium zasluguje w tej kategorii na Oskara.