Nie przepadam za filmami tego typu, ale ten wywarł na mnie pozytywne wrażenie. Szczególnie podobały mi sie walki, najlepsza- ostateczna na pistolety z "ojcem":))) No i o dziwo Christian miło mnie zaskoczył:)) Pozdroo
Mi walka na pistolety podobała się może za 1, 2 i 3-cim razem gdy widziałem ten film. Później puściłem sobie tą scenę w zwolnionym tempie. I wam też to proponuje.