Jeśli już porównywaćte dwa filmy, to dla mnie Equilibrium wypada zdecydowanie lepiej. Nie dość, ze lepsza fabuła, to i sceny walki nie trwaja niewiadomo ile, a decydujaca potyczka zaledwie mgnienie oka.
A tak w ogóle to są tam takie różne smaczki, jak na przykład w ssenie walki (tej z psem w bagażniku) ogień z lufy pistoletu kleryka układa sie w symbol Librii, a mozna takich żeczy znależć wiecej jak sie kilka razy pooglada.