Film już od pierwszych minut wciągający i porażający niesamowitym, żadko spotykanym w amerykańskich superprodukcjach, klimatem. Nie był przegadany, nie było w nim, tak jak w Matrixie 2 od groma pseudofilozoficznego gadania, a jednak nic nie zostało niedopowiedziane. To jeden z najlepszych filmów jakie ostatnio widziałem.