Wizja państwa bez uczuć; zakaz indywidualizmu, posiadania 'nielegalnych' przedmiotów; 'Policja Myśli' ścigająca łamiących zakaz myślenia; Wielki Brat odbierany jak bóg i wiele innych podobieństw. Nawet to godło państwa przypominające swastykę bardzo podobne. Fakt, że sceny walki kojarzyły się z "Matrixem" ale jednak mi film dużo bardziej kojarzy się z w.w. książką i myślę, że scenarzyści przede wszystkim z niej czerpali pomysły.
Dziś rano jeszcze przyszło mi do głowy, że jest również pewne podobieństwo do "Pamięci absolutnej" - najlepszy agent władzy zostaje 'użyty' do przeniknięcia do ruchu oporu i zniszczenia go od środka, jednak on sam o tym nie wie.