Naprawdę, kiedy podczas oglądania "Equilibrium" nasunęło mi się w pewnym momencie skojarzenie z "Rokiem 1984" to już do końca utwierdzałam się tylko w tym przekonaniu. Przez to film nie zrobił na mnie specjalnego wrażenia, bo przecież już wcześniej ktoś wpadł na taki pomysł...
Ha! Dokładnie. Czyli nie tylko mi się tak skojarzyło. :) Bardzo podobne do "Roku 1984". Ale jak dla mnie nic przez to nie traci. Chociaż może faktycznie, gdybym pierwszy raz zetknęła się z taką wizją zrobiłaby na mnie większe wrażenie.
...ja wiem?...nie kazda antyutopia to od razu Orwell...ale co ja wiem?...
...ja tylko takich skojarzen nie mialem...tyle...