Szczególnie moment jak jeden z bohaterów wsadził nogę do wiadra. To był dowcip na najwyższym poziomie.
Z całą pewnością, jeśli przyjąć założenie, że "Breaking Bad" to reboot "Akademii Pana Kleksa"
O powrocie emocji do świata, który został ich pozbawiony?
I nie, Seksmisja o tym nie była, bo tam emocje były niezależnie od Maxa i Alberta
Mam odmienne zdanie. Totalny brak uczuć, odczlowieczenie, podporządkowanie systemowi. Pigułki antyemocjonalne. Ja widzę mnóstwo zbieżności
Jak już mamy się wymądrzać, że w przeciwieństwie do poprzedniego komentatora znamy się na klasyce to dodam jeszcze Metropolis.
Metropolis jeszcze nie widziałem , ale już od jakiegoś czasu widnieje u mnie w zakładce "chce obejrzeć".
Faktycznie takie dobre?
Trudno mi teraz napisać opinie. Film widziałem tak dawno, że nawet nie chcę wystawiać mu oceny. Część scen wyda się przestarzała, ale znajdą się też takie perełki, które i dzisiaj mogą zadziwić.