Scenariusz wydaje się być ściągnięty z przynajmniej dwóch innych produkcji filmowych: Rok 1984, oraz Farenheit 451. Pozatym scenariusz potraktowany został dość liniowo i naiwnie - zwycięstwo dobra nad złem itp. Jednak film ma w sobie coś niepowtarzalnego i wybitnego co stawia go w gronie obrazów nie do zapomnienia. Być może to postać Kleryka Gramatonu, może niepowatrzalny klimat filmu.... Nie potrafie tegop stwierdzić, jednak film zaliczam zdecydowanie do ulubionych, chociaż wcale nie ukrywam, że do wybitności mu brakuje.
Bardzo polecam.