7,4 197 tys. ocen
7,4 10 1 197459
6,7 39 krytyków
Equilibrium
powrót do forum filmu Equilibrium

jak w morde strzelił...

użytkownik usunięty

obejrzałem ten film dziś po raz trzeci i po raz kolejny zrobił na mnie dobre wrażenie. Powiem więcej, znakomicie się go ogląda mimo to iż to już kolejny raz. Czytałem też wcześniej kilka recenzji domorosłych(bo inaczej tego nazwać nie można) krytyków, którzy zarzucają temu filmowi, że głupi, że złe założenia reżysera, że błędy logiczne, że uczucia są motywem wszelkich naszych działań, a zatem taka wizja jest zupełnie bezsensu, że sceny walki nieprawdopodobne, że muzyka pełna patosu itp..,

nie wiem czego oni oczekiwali, ale ja decydując się na film Almodovara , Bergmana czy Von Triera oceniam film pod nieco innym kontem. Szkopuł w tym, że "Equilibrium" jest tylko kinem rozrywkowym. To czy przedstawia bardziej czy mniej sensowną wizję (choć ja mimo wszystko upieram się że dość sensowną, aczkolwiek nie można traktować świata przedstawionego w "Equilibrium" zupełnie dosłownie. Wszystko to jest trochę metaforą dopełnioną elementami symboliki) schodzi na plan dalszy.

Uważam, że film "Equilibrium" spełnia praktycznie wszystkie założenia jeżeli chodzi o dobre kino rozrywkowe i doskonale realizuje założenia gatunku sf:
1. Mamy tu dobry pomysł na film
2. Ciekawie poprowadzona fabuła ze zwrotami akcji.
3. Od strony technicznej jak najbardziej na plus
4. Sceny walki jedyne w swoim rodzaju
5. Głównego bohatera, z którym widz świetnie może się utożsamić
6. Aktorstwo na bardzo dobrym poziomie

Patos??!!! Cóż mozna odpowiedzieć. Ja to kupuję. Przymykam oko i tyle. Nie czekam na głębokie i filozoficzne rozważanie na temat egzystencji. "Equilibrium" wskazuje niejako, że obie skrajności są złe, bo zarówno kierowanie się tylko emocjami lub też tylko rozumem, może prowadzić do terroru, nadużyć i zagłady. Niedoskonały człowiek może jednak uczyć się na błędach i dążyć do osiągnięcia złotego środka. Może jest w tym filmie troche patosu, ale mi to nie przeszkadza. To trochę taki futurystyczny western. Na końcu wszyscy źli i szkaradni muszą zginąć a zwycuęża nawrócony rycerz w białej zbroi, którego dręczą wyrzuty sumienia.
Mocne i efektowne zakończenie... Film jak w morde strzelił

ocenił(a) film na 8

Equilirbium to dobry film...

ocenił(a) film na 8
Znawca_

*Equilibrium

ocenił(a) film na 9

Niezłe określenie tego filmu - jak w mordę strzelił. Dobre! Podoba mi się.
Nieżle określa bohatera, który w pewnym momencie budzi się z lekowego otumanienia jakby ktoś mu dał rzeczywiście po buzi. Przypomina sobie o swojej spopielonej żonie i jest światkiem spopielenia kolejnej ukochanej kobiety. Moim zdaniem to niektórzy faceci potrzebują takiego strzelenia w mordę i bez leków. Ogólnie dodałam ten film do ulubionych. Nie chodzi w tym filmie przecież o dosłowność bo jest on wielką metaforą. Jak ktoś go nie rozumie to trudno niech ogląda komedie romantyczne. Przychodzę styrana z pracy to nie będę główkować nad jakimś filmem Kieślowskiego tylko właśnie chcę oglądać kino rozrywkowe i to na dobrym poziomie gdzie charaktery bohaterów są uproszczone do czarnych i białych. No i na końcu koniecznie happy end żeby pod koniec dnia się trochę podbudować i wyobrazić sobie jakiegoś nieprzyjemnego urzędasa na miejscu źle kończących wrogów głównego bohatera. Oby więcej takich filmów.