dawno już nie widziałem tak beznadziejnego filmu.po obejżeniu jego pożałowałem wydanych pieniędzy.dosłownie klon Matrixa: ta sama estetyka, te same stroje , choreografia, wprost gryzące w oczy skopiowane gagi z matrixa, tandetna fabuła rodem z filmu scine-sfiction dziesiątej kategorii.twórcy (to i tak zbyt wielkie słowo) po prostu chcieli zarobić kosztem sukcesu matrixa i to na dodatek w tandetny i koślawy sposób, nieumiejąc zrobić pożądnych efektów specjalnych, które choć w odrobinie ratowałyby tak beznadziejny film.po prostu szoda pieniędzy na produkcję tak KIEPSKICH filmów.
takie jest moje zdanie...
....a Balcerowicz musi odejsc!!!
Biedna duszyczko. Pieniadze zmarnowales i jeszcze za to gagi Ci oczy pogryzly (mam nadzieje, ze rany sie zaleczyly) A na dodatek tworcy tego chcieli zarobic a ty nieswiadomie dales im sie wykorzystac, bo myslales, ze pieniadze tu zadnej roli nie graja. Pewnie kasjer niezle Cie zaskoczyl, jak poprosil o forse za bilet, co?
...wybacz, ale Twoje argumenty sa tak idiotyczne i prostackie, ze nie sposob sie do nich przyczepic w zaden sensowny sposob. Wysmianie Cie bylo jedynym wykonalnym sposobem na udowodnienie glupoty i wtornosci Twojej wypowiedzi. Tak dla jasnosci chcialbym tylko dodac ze slowo "pożadnych" pisze sie przez er-zet, slowo "nieumiejac" jest w rzeczywistosci dwoma slowami: "nie" oraz "umiejac". Czym jest slowo "szoda" trudno mi sie wypowiedziiec, ale sadzac po stylu Twojej wypowiedzi zgaduje, ze chodzilo o "trzode". "Trzoda" pisze sie przez er-zet a nie szy. Nim napiszesz kolejny taki "odkrywczy" komentarz sprawdz, czy wczesniej nie powstalo piecdziesiat podobnych, bo zaczynam sie obawiac o swoje wlasne oczy.
Twoja wypowiedz byla tandenta, koslawa i dziesiatej kategorii. Dziekuje. Do przeczytania.
Z wyrazami szacunku, prof. Piotr Miodek
Niby dbasz o higienę języka ojczystego
a sam zrobiłeś błąd w jednym słowie więc jeśli chcesz wytykać byki to sam bądz pod tym względem czysty PS słyszałeś kiedyś o czymś takim jak obsługa klawisza alt?
Następny bezdennie tępy idiota, który ten film nazywa klonem Matrixa. Dla takich pustaków, jak on, wystarczy że postacie będą nosić podobne, powłóczyste stroje, co Neo i będą wykonywać podobe akrobatyczne sztuczki, używając dwóch pistoletów. Bo dla takich nie liczy się treść - są na to zbyt głupi, prymitywni, zbyt wielkie z nich prostaki. Stąd te głupoty o sklonowaniu Matrixa.
W formie film jest bardzo zbliżony do Matrixa. Jeśli zaś idzie o treść, rzeczywiście jest ona odmienna, co nie zmienia faktu jej wtórności. Nic nowego ten film nie przedstawił. Mnie osobiście znudził. Ale każdy ma prawo do własnych opinii...
"W formie film jest bardzo zbliżony do Matrixa"
Kłamstwo. Z Matrixem łączy ten film tylko długi płaszcz głównego bohatera, przypominający ten należący do Neo, oraz pewna analogia (ale tylko analogia, nie "kopia") w stylu walki, zasadzającym się na używaniu broni palnej (pistolety) przy dodatkowym wykorzystaniu sztuczek akrobatycznych.
Po prostu nie widziałeś widocznie zbyt wielu dobrych filmów i teraz każdy film, w którym bohater daje pokaz sztuk walk z pewną dozą niemożliwości, nazywasz bardzo zbliżonym do Martixa.
"Jeśli zaś idzie o treść, rzeczywiście jest ona odmienna, co nie zmienia faktu jej wtórności"
Kłamstwo po raz drugi. Skoro już palnąłeś bzdurę, to masz do wyboru - stań na rzęsach i podaj mi tytuły takich filmów, gdzie pojawiało się społeczeństwo wyprane z emocji. Tylko sporo, bo skoro nazywasz ten film wtórnym w tej materii, to musiał mieć MNÓSTWO protoplastów. Altenatywa: okaż honor i przyznaj, że nie miałeś racji.
"Dosłownie klon Matrixa: ta sama estetyka, te same stroje , choreografia, wprost gryzące w oczy skopiowane gagi z Matrixa."
To się trafił fan Matrixa z klapkami na oczach.
"Tandetna fabuła rodem z filmu science-fiction dziesiątej kategorii."
Jak na mój gust to fabuła Matrixa była w dużo większym stopniu wyssana z palca :] tym samym mniej ciekawa.
"Nieumiejąc zrobić porządnych efektów specjalnych."
Film to nie tylko efekty specjalne, a tak przy okazji to te w Matrixie też mnie nie powaliły na ziemię.