Film- kompletna kaszana, tak pozmieniane, z książką ma to niewiele wspólnego.
osobiście oceniam film (nie książkę na podstawie której był nagrany). Rozumiem że się różnił już od pierwszych słów, ale film generalnie spoko. Fajnie się oglądało-i muszę przyznać że mała Saphira im się udała ;)
A Saphira mała była świetna, to prawda. ;D