Nie lubię przeklinać ale film nadaje się tylko na nakręcenie jeszcze raz (dłuższy mógłby być, ale wierniejszy książce) bo jest centralnie do dupy. Nakręcony do dupy, fabuła zesrana, a polski dubbing to podkreślenie tego, że film jest do dupy. Jakby książka taka była(a czytałem 3 części) to miałaby max 100 stron. Nakręcić jeszcze raz albo do widzenia. Moja ocena 1/10. I tak za duża.