...to by bylo spoko luz, a tak to nie jest Eragon z ksiazek, tylko jego zalosny plagiat! Pomineli tony wydarzen, dali idiotyczny scenariusz i zrobili gowno! Chyba tylko Brom im dobrze wyszedl. Oby w przyszlosci zrobili remake na podstawie ksiazki!
"to nie jest Eragon z ksiazek, tylko jego zalosny PLAGIAT! [podkreślenie moje]"
Nie używaj słów, których znaczenia nie rozumiesz.
Tja, film faktycznie fatalny, ale spójrzmy na to z innej strony - jest dokładnie tak samo denny, jak denna jest książka Paoliniego. Czyli w sumie udana adaptacja. Alleluja!
Polemizował bym, ale zaraz znajdzie się jakiś gość z greenpeace, który stwierdzi, że uważam swoje zdanie za jedyny słuszny punkt widzenia, który narzucam innym..
Z tego też powodu zapytam tylko: Co w tej książce jest "zarąbistego", dlaczego tak twierdzisz? (Pytam bo chciałbym to w końcu zrozumieć).