Nie mam pojęcia jak oni mają zamiar to zrobić. Joss - bardzo wysoka jak na kobiete, młoda itp. A Angela - niska, krępa staruszka... Pewnie to jakoś spieprzą za przeproszeniem, albo okarze się, że Joss to nie Joss x)
Heh, na pewno nie zrobią z niej staruszki, bo mają prawo trochę pozmieniać wydarzenia i postacie z książki. Dlatego Angela w filmie będzie atrakcyjną, młodą zielarką:)
Gdzie tam Joss Stone do Angeli?? Kompletnie nie pasuje!! Dopiero przeczytałam książkę i mam na to świeże spojrzenie xD Całkowita pomyłka. Może będzie lepiej niż się zapowiada, ale jestem pewna, że filmowa Angela nie przypadnie mi do gustu.
To będzie więcej niż pomyłka! Jak można zrobić w ogóle coś takiego!? Angela miała być miłą, krępą, starszą panią o dobrotliwej twarzy. A Joss jest... ja nic do niej nie mam i ją nawet lubię, lecz ona jest z wyglądu taką buntowniczką! Nie rozumiem 20th Century... Rozumiem, że można trochę odbiegać od fabuły, ale TYLKO trochę! A tak poza tym, to Joss jest największym błędem tego filmu i nie wiem czemu ludzie czepiają się Sienny Guillory, który całkowicie pasuje do roli elfki, ma takie delikatne rysy twarzy oraz wąskie usta i nos, zupełnie jak elf. Mogliby tylko przefarbować jej włosy, lecz, cóż, mają prawo zrobić ją blondynką i nie można się spodziewać po ekranizacjach książek, że będą IDENTYCZNE z fabułą książki, bo ludzie mają prawo troszkę (TROSZKĘ) w niej pozmieniać. Dobra, kończę, ten mój nudny monolog:]
Nio właśnie o to mi chodziło:P Z drugiej strony... nie mogę sie doczekać jak to będzie wyglądało :D Może pokarzą ją na trailerze??
pewnie tak samo jak Elijaha Wooda przerobili na Hobbita :P magia efektów specjalnych i charakteryzacji :) teraz w kinie wszystko jest możliwe :]
Rzeczywiście:P Ale jestem, że film będzie bardzo dobry pomijając kwestię z deczka zmienionej fabuły:) Tak samo w Artemisie Fowlu aktorkę, która będzie grała kapitan Holly Niedużą będzie pomniejszona do metra wysokości:)