Niestety nie sądzę żeby powstała kolejna ekranizacja... Film był porażką i jednym wielkim nieporozumieniem i wciąż się dziwię, że w aż taki sposób można było popsuć interesujący pomysł zawarty w książce... Od dawna jestem fanką całej serii, jednakże wciąż czuję dość duży niedosyt.

Zgadzam się z wami, ten film to dno... Skoro Arya była elfem to dlaczego miała okrągłe uszy ? Uważam że Paolini napisał arcydzieło, szkoda że to już się skończyło tak samo jak Harry Potter

owszem, dobrze by było,żeby nakręcili to jeszcze raz i najlepiej w sposób jaki opisałeś ale wydaję mi się, że w ciągu najbliższych 10 lat jest to niestety niemożliwe.. :( rzeczywiście materiał jest niesamowity i ogromny, mógłby to być spokojnie drugi wielki hit na miarę WP.. co do Eragona- najbardziej szkoda mi obsady bo Sienna Guillory , Jeremy Irons, Robert Carlyle czy John Malkovich to są bardzo dobrzy aktorzy i niestety w tym filmie ich talent i potencjał został "zmarnowany"...

W 100 % się zgadzam, może zróbmy wspólnie akcję np. typu akta, może coś to da i będzie nowa ekranizacja, nie zaszkodzi spróbować. Takie jest moje zdanie na ten temat, nie należy siedzieć z założonymi rękami, tylko trzeba działać, próbować, może coś wtedy się uda zrobić. Czekam na odp

Ja bym preferował Petera Jacksona to wtedy widowisko było by epickie ale to mało możliwe żeby jakiś genialny reżyser zajął się tym niewypałem a jak już to każdy by robił pewnie całą serie co jest nie opłacalne.

Myślę, że Wszyscy Fani "Eragona" by chcieli nowej ekranizacji. Uważam,że może moglibyśmy zrobić jakąś akcję, żeby od nowa nakręcono tę powieść ? - tyle,że tym razem porządnie jak np. "Władca Pierścieni", czy serial "Miecz Prawdy" ... Czekam na Wasze odpowiedzi w tej sprawie. Pozdrawiam Wszystkich Fanów serii "Eragon"

To dobry pomysł, jednak jestem ciekawa, czy wystarczająco duże grono osób poparłoby tę akcję.

Tego nie wiem, ale uważam, że trzeba spróbować. Ze swojej strony wyślę maila do Christophera Paolini-ego w tej sprawie. Z tego co wiem, film też mu się nie podobał i dlatego myślę, że by poparł tę akcję. Może Nam Fanom pomoże i wspólnymi siłami dopniemy celu ( w końcu On ma więcej znajomości w tej branży itd. ).

Myślisz, że ten mail coś zmieni i przede wszystkim on go przeczyta?

Śmiechu warte...

"Z tego co wiem, film też mu się nie podobał i dlatego myślę, że by poparł tę akcję. Może Nam Fanom pomoże"

Taaa, akurat Paoliniego obchodzi, co myślą na ten temat fani (a już zwłaszcza fani nie będący obywatelami Stanów Zjednoczonych). O ile coś wymaga od niego dużych nakładów pracy (np. pisanie książki zgodnie z elementarnymi zasadami pisania), palcem nie kiwnie.
Skoro tak mu się ten film nie podobał, to w takim razie co on robił na jego planie? Na którym notabene najwyraźniej słowa złego nie powiedział (już ja wiem, dlaczego)?