Naprawdę nie wiem, co było najgorsze - beznadziejny polski dubbing (to niesamowite, że można podłożyć głos aż tak beznamiętnie, sceny takie jak ta, kiedy Saphira porywa Eragona podczas gdy R'azacowie zabijają Garrowa powinna przejść do klasyki najbardziej pozbawionych emocji scen w historii) czy te kompletnie nieudane próby stylizacji językowej (miałam wątpliwą przyjemność oglądać wersję z dubbingiem, więc trudno powiedzieć, czy tak było już w wersji angielskiej czy ten koszmarek to może osiągnięcie tłumacza) czy też solidne luki w fabule w stosunku do książki.
Rozumiem, w ekranizacji zawsze pomija się masę rzeczy bo inaczej się nie da, ale Paolini stworzył opowieść, w której każdy wątek jest ważny i pominięcie pozornie drobnych rzeczy z I części skutecznie uniemożliwia zekranizowanie kolejnych, w których te drobne wątki zaczynają być istotnymi
Zgadzam się dubbing, szczególnie smoka totalnie beznadziejny...
Co do wątków ważnych to na pewno jest tak jak mówisz, choć nie czytałam tej książki...
Jednak zarówno w przypadku Pottera jak i LOTR pominięto masę ważnych wątków a wszystko dało się zekranizować ;)
Poza tym wiesz, ten film kręcono 5 lat temu, więc nie sądzę aby kiedykolwiek powstały sequele
Fakt, właśnie Saphira została najbardziej zmasakrowana dubbingiem.
Pewnie, w tamtych ekranizacjach wiele rzeczy zostało pominiętych, ale to były wątki, które nie miały wielkiego wpływu na główną akcję, a tu było wręcz przeciwnie. I sądzę, że właśnie z tego powodu nie pojawią się ekranizacje kolejnych części - zbyt wiele zostało zmienione, żeby takie filmy mogły być sensowne.
No, chyba, że ktoś się odważy lepiej zekranizować I część ;)
Btw. polecam książki, naprawdę nieźle się czyta ;)
Zamierzam przeczytać :) Z tego co czytałam inne wątki tutaj to film ma z książką w ogóle niewiele wspólnego.
zgadzam się !!! dubbing tragiczny, nie mówiąc już o tym, że w ogóle nie cierpie polskich dubbingów (chyba, że animacja); a jak jeszcze usłyszałem zakościelnego to ehhh ....; ale sam film może być jak dla mnie; nie wiem tylko czy zdobędę się na szukanie wersji anglo ;p
dopiero teraz zauważyłam, że głos Saphirze podkładała Brodzik. A zastanawiałam się podczas filmu, czemu wybrali do tego jakąś starszą kobietę :P