kastracja orginału... wycieli 2/3 ksiazki. a te krasnoludy ? no sorry ale w dobie przedstawiania ras po władcy pierscieni... zgroza, i jeszcze razak zabity galęzią, ludzie przecie to były gady nie do zdarcia!!!
Pierwsze oglądałam film i nie wiedziałam, że występują tam jakieś krasnoludy... Dowiedziałam się dopiero po przeczytaniu książki.
był pokazany król Hrodgar... to ten calkiem wyrosniety krasnolud w białej szacie z jakas laga sie pałeta (młotów zabrakło) no i jakis ten Tronjheim taki malutki, skromny... nie było rozety którą rozwaliła Fioletowa... 4 gości to pisało. jeszcze raz zgroza!!! po trzykroć zgroza!!!
ta cała wiocha gdzie się ukrywali Vardeni przed Galbatorixem to w książce było miasto krasnoludów Tronjheim... wykute w skale.
Nie tylko krasnoludów zepsuli, w knidze Urgale (ci tacy łysi ludzie z pomalowanymi twarzami) w knidze byli opisani jako można by było powiedzieć odpowiednik orków: humanoidalni z potężnymi rogami... samce nazywane są bykami, w 2 tomie bliżej opisano ich kulturę. no i nie tak strikte złe jak u tolkiena były orki - to Cień zmusił je do posłuszeństwa magią.
ja się pytam gdzie są Bliźniaki? gdzie Solembum? jak można tyle wątków na raz schrzanić, uprościć i zmienić? bitwy, Aryi, Murtagha, Raz'aków, Broma, nawet Saphiry... i czy mi się wydawało czy oni połączyli 2 miasta w 1 (przepowiednia Angeli + pierwsze starcie z Urgalami). w sumie to już po pierwszych minutach coś nie pasowało bo od razu ujawnili że Arya transportowała jajo.. końcówka też coś nie ten teges
a tam jajo... w polskim dubbingu to był KAMIEŃ!!! Kaszanka po całej rozciągłości. pewnie scenarzyści nie doczytali... no i do cholery Arya miała czarniutkie... braknie słów, można by tak wyliczać bez końca.
Oceniając obiektywnie film jest przeciętny, ale subiektywnie: co oni zrobili z Angelą?!!! Taka ciekawa postać, a w filmie jakaś egzotyczna wróżka w stroju tancerki. Mnie też brakowało Solembuma, a odtwórca głównej roli mi nie pasował. Przeszkadzało mi też, że już pokazali Galbatorixa. Cień też nie był rewelacyjny. Ale Jeremy Irons jako Brom był bardzo fajny.