Pytanie - udana czy nie. Moim zdaniem, nie. Film jest bardziej irytujący niż intrygujący. Bo co nam chciał powiedzieć (a raczej zaciemnić) Moore? Że wylany z roboty facet ma po kilku piwach odloty godne najlepszej marychy? Że chłopy patrzą za spódniczkami? Że w Disneylandzie tkwi jakieś drugie dno? Że dzieci są...
Trailer do tego filmu do sprawdzenia pod poniższym linkiem:
http://www.youtube.com/watch?v=1nfU_5NWBoE
Nie wiem czy niezgorszy pomysł doczeka się zacznej realizacji,bo zajawka,owszem,intryguje,ale po mojemu nie zapowiada jakiegoś dobrego filmu.