Pojawia się dużo opinii, że film był kiepski, nudny i przewidywalny. Nie przesadzajmy. 90% filmów jest przewidywalnych ale nie oznacza to, że są od razu słabe. Nudny i kiepski to już całkowite pojęcie względne. Jednych nudzi muzyka poważna, innych inspiruje. Należy przyznać, że 'eskalofrio' jest wart obejrzenia i tyle. Nie będę jednak z niego robił arcydzieła.
Ma kilka mankamentów, pisał o nich nie będę, bo jak ktoś jeszcze nie oglądał to potem koncentrowałby się na poszukiwaniu minusów zamiast na oglądaniu... :)
Zgadzam się, film wart obejrzenia, może to nie kino dla każdego z fajerwerkami efektów specjalnych i tym podobnych wynalazków ale to akurat czyni z niego film interesujący i godny uwagi.
Nie ma co, świetne argumenty. Rec też był kiepski, nudny i przewidywalny - a jesteś nim zachwycony. Bójmy się starych kamienic :)
To jest slasher, to nie ma mieć skomplikowanej fabuły, niespodziewanych zwrotów akcji i bóg wie jeszcze czego.
Rec to doskonały film, o niebo lepszy od tego... Eskalforio.
Ale nie sposób się z Tobą niezgodzić co do względności pojęcia nudny. Jak dla mnie przeciętny horrorek z dość ciekawym klimatem (las) i śmieszną (banalną) morderczynią w wieku ok. 8 lat. Widziałem dziesiątki lepszych horrorów, choć i również dziesiątki gorszych.
O tym filmie szybko zapomnę i dobrze.
Po zastanowieniu - raczej nie polecam.4-5/10