https://www.youtube.com/watch?v=v7ZrkuOqqYI
nuta też słaba... ehhhh :D nie dogodzi się nikomu!

czesc a mi tam sie podobal moze to nie jest jakies arcydzielo ale naprawde waro obejrzec dobry film akcji

dziadostwo jak pieron

Słabizna. Nie rusza mnie gra aktorska ani muza, ale bezsens ich działań. Wyjechali na akcje zwykłymi samochodami, wsparcie nie monitoruje okolicy (mogli ostrzec o taranowaniu), pierwszy atak i wszystko się posypało. Ogólnie rzecz biorąc film dla prostego odbiorcy.

Weszłem na twuj profil

pomysł dobry ale przed tym jak zamierzałeś się tym podzielić z tu obecnymi powinieneś przejrzeć słownik ortograficzny :)

Botoks 9 i nie chcem już wchodzić na profil, wszystko jasne

Zacznij Misiu oceniać filmy to pogadamy

ale ty już się przedstawiłeś, botoks ocena 9 - dziękujemy

ale ten camo śmieszny nic nie zakumał :]

tru :)

ale 9? - jednak przesada trochę

Wybronić lub wytłumaczyć wszystko można, nawet największą partaninę podczas pisania scenariusza. Gdy zabraknie już argumentów zawsze można palnąć nieśmiertelne "kino dla zabawy" i już nawet największy chłam będzie zasługiwał na 10. W tym konkretnym przypadku film akcji należy oceniać przede wszystkim pod jej kątem, a ta według mnie leży całkowicie. Spójność, logika, realizm - tego po prostu tam nie ma.

Spojler

Super tajna agencja dostaje cynk od gościa który nic za to nie chce, ale to nie budzi niczyich podejrzeń więc go nie sprawdzają, a agentka-łącznik wierzy mu na słowo bo pieniądze które kiedyś mu dała oddał na dom starców. Nikogo w tej super agencji nie dziwi też skąd zwykły policjant z kraju III świata ma tajną wiedzę gdzie na całym globie ukrywają super śmiercionośną broń, której nawet oni wytropić nie mogą. Facet w czasach powszechnego terroryzmu dostaje się pod ogrodzenie ambasady samochodem, omijając żołnierzy, którzy według protokołu powinni natychmiast otworzyć ogień, ale tego nie robią no bo lepiej poczekać bo może się wysadzi, a może nie. Gdy już jest w tej ambasadzie w środku szantażuje rząd amerykański, że nie poda hasła do dysku na którym znajduje się lokalizacja tej broni dopóki go nie wywiozą. Dalej nikogo nie zastawia jak zwykły policjant z kraju III świata mógł tak zaszyfrować dane, że nie tylko spece tajnej agencji nie mogą ich odkodować, ale w dodatku ulegną one samozniszczeniu po 8h. Swoją drogą ciekawe jak miałyby to zrobić gdyby odłączyli ten dysk od prądu, no ale może ten policjant wynalazł przy okazji perpetuum mobile, albo niewidzialne baterie. Co tam, nie przejmując się groźbami lokalnego rządu i jego spec służb, olewając żądania wydania zbiega, postanawiają go wywieźć na lotnisko najbardziej rzucającymi się w oczy w całym mieście samochodami terenowymi, które w dodatku w ogóle nie zostały przygotowane na misje specjalne. Ot uznano, że wystarczy jedynie szyba czołowa mogąca wytrzymać chwilowy ostrzał, coś na wzór naszego rodzimego świata bez krat (kto pamięta taką reklamę?). Konwój składający się z tych dwóch aut nie jedzie na sygnale i nie jest oficjalnym transportem dyplomatyczny więc może go zatrzymać byle drogówka, ale to też nikomu nie przeszkadza. Gdy pojawia się zagrożenie ze strony zgrai motocyklistów, nikt nie otwiera do nich ognia, no bo przecież to zwykłą przejażdżka. Super agencja co prawda obserwuje ich z satelity, ale jest tak super, że inna super agencja nie tylko ich podsłuchuje ale także zakłóca im sygnał. Tak więc gdy motocykliści przyczepiają im bombę do terenówki nikt tego nie widzi, nawet ci co są w tej terenówce no bo zamiast się rozglądać i być przygotowanym na strzał wpadają w panikę. Takich bzdur jest tam cała masa, podobnie jak sytuacji gdy np. z całego super oddziału zostają tylko 3 osoby, w tym jedna nie mogąca chodzić, otaczają ich uzbrojone spec służby, ale nikt do nich nie strzela tylko czekają nie wiadomo na co, pomimo że 5 minut wcześniej chcieli ich wszystkich wysadzić w powietrze. Na koniec dowiadujemy się, że 2 ludzi wybija tuzin komandosów, super tajna agencja otwiera trojana i infekuje swoją sieć bo podłączyła dysk w ambasadzie do własnych komputerów zamiast do botnetu, a ich nowy "przyjaciel" okazuje się potrójnym szpiegiem, dzięki któremu Ruskie poznały miejsce przebywania tej super agencji co pozwoliło im ich wytłuc jak kaczki. To jest po prostu parodia kina sensacyjnego i akcji. Obejrzeć to i zapomnieć można, ale dać 9 to mistrzostwo świata ;)

twój komentarz to najlepszy opis filmu.