Nazywam się Lars von Trier a Ty oglądasz właśnie mój kolejny film o niczym. Z każdą sceną Twoje powieki stają się coraz
cięższe a Ty robisz się coraz bardziej zamulony by w końcu odpłynąć na dobre w połowie filmu. Teraz zacznę odliczać od
jednego do dziesięciu. Na dziesięć obudzisz się i zobaczysz napisy końcowe....

a zakończenie nijakie.

Zastanawialiście się dlaczego reżyser zatytułował film: "Europa"?
Dlaczego nie po prostu: "Niemcy"?
Przecież film dzieje się wyłącznie w Niemczech..
Czyżby Niemcy odwzorowywały całą ówczesną Europę?
Czy tylko z tego prozaicznego powodu, że Niemcy leżą w Europie?
Zastanowiło mnie to ostatnio.

Obiecałem sobie, że nie będę zawyżał ocen filmów tylko dlatego, iż mam poczucie, że są to filmy ambitne. ”Europa” Von Triera ambitnym dziełem jest, ale bardzo ciężko strawnym i nie do końca dla mnie zrozumiałym. Pewnie oberwie mi się od wytrawnych kinomanów na forum. Ja jestem kinomanem siarkowym i stwierdzam, że film...

Film zrobiony bardzo ciekawie. Obraz tutaj stoi na najwyższym poziomie, wszystko jest dopieszczone i doskonale buduje klimat. Dzieło sztuki.
Temat filmu także jest oryginalny i ciekawy. Jednak kuleje że się tak wyrażę "prowadzenie akcji". Podobnie jak w "Elemencie zbrodni" na ekranie niby niewiele się dzieje a jest...

adin, dwa, tri, one second of infinity.. von trier, niczym kaszpirowski, zabiera nas w oniryczne rejony samoprzepoczwarzających się stylizacji, wielowymiarowych kompozycji, peryferyjnych, frontalnych, bocznych, zadnich i astralnych projekcji. junejmyt. organoleptyczny wyczad ekstremalny, hipnotyczne, wrażeniowe dzieło...

Mistrzostwo formy jednego z najbardziej niedocenianych polskich operatorów
(nigdy nie dostał nagrody na CAMERIMAGE!)

Autor zdjęć do takich filmów jak:

"BRZEZINA"
"CZŁOWIEK Z MARMURU"
"BARWY OCHRONNE"
"ZIEMIA OBIECANA"
"CZŁOWIEK Z ŻELAZA"
"PANNY Z WILKA"
"KRONIKA WYPADKÓW MIŁOSNYCH"
"TYDZIEŃ Z ŻYCIA...

Powtórzyłem sobie wczoraj Europę i mimo, że już wcześniej widziałem to urzekła mnie swym chłodnym pięknem po raz kolejny. Oczywiście film jest mieszanką konwencji i czasem zdarza się małe potknięcie jednak w ogólnej atmosferze tego eksperymentu raczej nic nie przeszkadza.
Barbara Sukova - wspaniała. Piękność niczym z...

Jako miłośnik twórczości Von Triera film niezmiernie przypadł mi do gustu, choć do ulubionych jego dzieł zaliczyć go niestety nie mogę. Na pewno jest najbardziej dojrzały z całej trylogii europejskiej i nie wiem czy nie najlepszy. Całą trylogie cechuje niezwykły klimat, który w tym filmie wprost miażdży widza. Wydaje...

"Europa" (1991) - październik 1945, młody Amerykanin przybywa do Niemiec by w imię politycznej poprawności okazać Niemcom sympatię poprzez podjęcie pracy konduktora w nocnym pociągu. Szare, biedne, zniszczone, deszczowe Niemcy, amerykańska okupacja, nazistowskie podziemie, infantylne rozmowy, nieciekawy absurd....

Jeździjcie po mnie jak chcecie, miłośnicy filmu. Dla mnie nie był to zbyt dobry film, chociaż bardzo liczyłam na von Triera. Owszem , przyznam, że być może nie zrozumiałam w pełni.
Czytałam tu, że rewelacja, może zbyt wielkiej rewelacji się spodziewałam.
Swoją drogą ciekawa jestem, co się wam tak podobało w filmie (i...

Koszmarnie nudny film. Nawet nie wczułem się w jego klimat. Nie obejrzałem do końca. Wymiękłem. Niestety, drugi raz już się rozczarowałem filmem trier'a... Po obejrzeniu "przełamując fale" i "tańcząc w ciemnościach" sięgnąłem po tę trylogię triera (epidemia, europa i coś jeszcze). Obejrzałem dwa pierwsze i doszedłem do...

Nowy Obserwator we Francji nazwał ten film kultowym(?), ciekawe tylko zabrakło wyjasnienia dlaczego.
Takiej szmiry dawno nie widziałem. Co gorsza, co chwila jestem informowany o kolejnym filmie tego TFUrcy (przez duże TFU oczywiscie!) w kinach. Za karę czy co?
Przełamując Fale było filmem cudownym ale głównie dzięki...

nuda!!!!

EUROPA powstała jeszcze przed manifestem Dogmy i wraz z dwoma wcześniejszymi filmami tworzy tzw. trylogię europejską Larsa von Triera. Opowiadając historię Leopolda Kesslera – Amerykanina o niemieckich korzeniach, który przyjeżdża do wyniszczonych Niemiec tuż po wojnie, chcąc wesprzeć odbudowę tego kraju, duński...

o dramatycznych skutkach nazizmu, o moralnej winie też Amerykanów i tych wszystkich, którzy pojawili się zbyt późno, by uratować ofiary tych pociągów, które wiozły miliony ludzi na śmierć w obozach i do pracy przymusowej. Okropieństwo nie tylko nazistowskiej ideologii, ale też bezsensownej biurokracji reprezentowanej...

Czy ktoś zauważył a) gościa łudząco podobnego do Janusza Palikota b)Janusza Palikota?

Film wymaga cierpliwości i skupienia, ale nagradza je. Film jest obudowany na pojęciu dystansu. Zarówno tego pokonywanego przez podróż jak i psychologicznego. Zabieg hipnozy i to ciągłe odrealnianie filmu, przypominanie widzom, że to tylko film, przekornie zmusza nas do postawienia się w roli bohatera i dostrzeżenia...

ARCYDZIEŁO!

Jak wyżej, bo mam problem ze znalezieniem ;)