Ogólnie jako komedia film sprawdza się średnio, śmiesznych sytuacji jest tylko kilka, humor raczej mało wyszukany :P Ocenę filmu podciąga całkiem niezła rola Carella i efekty specjalne - oprócz tych dwóch rzeczy ten film prawie nic nie prezentuje... Jak ktoś już wcześniej napisał - dobre kino familijne, w sam raz do pójścia z dzieciakami ;) W każdym innym wypadku omijać, szczególnie jeśli ktoś ma nadzieje że zobaczy coś w stylu pierwszej częsci - Evan jest dużo od niej słabszy...
ojj tak! niewątpliwie druga część pana wszechmogącego prawie wogóle nie wybija się i zostaje w cieniu wielkiego poprzednika "Bruce Wszechmogącego". W pełni zgadzam się z Twoją opinią i żeby nie psać dwa razy tego samego dodam, iż przy widoku napisów końcowych poczułem, ze oglądnąłem jakąś kolejną ekranizacje biblijnych opowieści, a nie super zapowiadany film komediowy...
pozdrawiam
dawid