Bardzo przyjemny filmik. Uważam że pan Steve Carell jest lepszym aktorem od Jima Carreya
Ja tam wolę Jima ale Steve też daje radę :)
heh, a to ciekawe.. kompletnie do mnie nie przemawiał
moim zdaniem nie dorasta mu do pięt, ale film nawet w porządku - jak dla mnie 5/10. W porównaniu ze świetnym Bruce'm to raczej kiepsko wypada.. Ale Morgan Freeman jak zawsze daje rade :)