Film jest w porządku, jednak pozostawia więcej pytań niż daje odpowiedzi. Fabuła sugeruje powstanie drugiej części. No chyba że był to celowy zabieg reżysera. Aktorstwo dobre, postacie wiarygodne sceneria ładna. Ot takie 7 na 10. Rewelacji i przełomu nie ma.
Lubię takie niespodzianki. Nic o filmie nie wiem, niewiele słyszałem, nawet zwiastuna nie widziałem. Wtem! Kawał niezłej produkcji. Wciąga, trochę hipnotyzuje i pozostawia w głowie kilka pytań.
Młody programista wygrywa konkurs i dostaje "staż". Siedem dni w siedzibie/domu/twierdzy/laboratorium...
Chociaż samo zakończenie trochę mnie zawiodło to jednak było dosyć przewidywalne , nie sądziłem jednak że Ava zrobi w balona swojego wybawcę:D
Film zasługuje na kontynuację , było by co napisać w scenariuszu , ponieważ wątków o robocie wkraczającym w społeczeństwo ludzkie może być tysiące .
Film bombowy choć jeden detal delikatnie mnie rozbawił: potężny miliarder-odkrywca mieszkający w domu rodem z kosmosu, pracujący z nieprzewidywalnymi i skądinąd niebezpiecznymi robotami nie nosi przy sobie zapasowej karty dostępu. Serio? :)
Ludzie od wieków nawzajem się mordują wyrzynają, choćby teraz mamy takich Muzułmanów. Ledwo 70 lat temu II wojna, może w końcu się to skończy. Nie miałbym nic przeciwko gdyby ludzkość zastąpiła sztuczna inteligencja potrafiąca się udoskonalać, choć inne życie organiczne o większej inteligencji też by mogło być....