PILINHA: {__webCacheId=filmBasicInfo_pl_PL, __webCacheKey=115057}

Exils

7,4 4 317
ocen
7,4 10 1 4317
6,8 5
ocen krytyków
Exils
powrót do forum filmu Exils

Nieporozumienie

ocenił(a) film na 2

Film ten to 279 dowód, że kino francuskie od kilkunastu lat nie ma absolutnie nic do zaoferowania. W sumie to nawet ciężko ten obraz nazwać filmem fabularnym, gdyż jest to na siłę robiona fabuła z dokumentalnej produkcji, która powinna być pokazywana w National Geographic Channel, w cyklu "kultura i muzyka świata". Zacznijmy może od plusów, bo należą do nich tylko zdjęcia i główna rola żeńska, do tego przeciętna główna rola męska - reszta to same minusy. Sam pomysł na historię całkiem niezły, ale zostało to pokazane w tak bezsensowny i płytki sposób, że obraz ten po prostu jest niestrawny. Dwójka nieprzystosowanych do życia, niedojrzałych egoistów rusza w świat odnaleźć korzenie...ok, ale w jakim celu, z jakiej przyczyny i co właściwie chcą przez to osiągnąć to zostało już tajemnicą twórców, a przez co cały film wydaje się bardzo sztuczny, bezsensowny i w zasadzie nie wiadomo po co powstał. Całość zupełnie pozbawiona jest klimatu, płytki niczym wątek psychologiczny w "Rambo 3" wątek szukania własnych korzeni, męcząca i monotonna muzyka (w tym przypadku oczywiście to sprawa gustu), skrajnie irytujący główni bohaterowie oraz zupełnie nieuzasadnione, rozwleczone sceny sprawiają, że film męczy i odrzuca, a na dodatek jest potwornie nudny.
Zdecydowanie nie polecam - 2/10

ocenił(a) film na 8
PWMarshal

"...ale w jakim celu, z jakiej przyczyny i co właściwie chcą przez to osiągnąć..." - to z kolei trzy powody, przez które moim zdaniem jesteś ostatnią osobą, która powinna ten film oceniać i to żadna złośliwość z mojej strony, a jedynie stwierdzenie faktu. Dla mnie film genialny, ostatni raz czułem się podobnie czytając "Jadąc do Babadag" Stasiuka.

ocenił(a) film na 2
jaet

Taka drobna rada dla Ciebie - jeśli chcesz, by Twoje opinie były brane na poważnie, to nie powinieneś już na wstępie obrażać innych osób, o których nic nie wiesz, bo w ten sposób wystawiasz sobie świadectwo, a nie mi. Z drugiej strony, jeśli to sprawia, że czujesz się bardziej dowartościowany i wyleczysz tym swoje kompleksy to proszę bardzo - możesz na mnie jechać ile chcesz :-)

ocenił(a) film na 8
PWMarshal

A możesz mi powiedzieć, w którym to momencie Cię obraziłem :O ??? Domagając się odpowiedzi na pytania, które wziąłem w cudzysłów, dałeś świadectwo tego, że nie do końca rozumiesz ideę twórczości Tony'ego Gatlifa, to żadna obelga tylko stwierdzenie faktu. To trochę tak, jakbyś po lekturze "On the Road" Kerouaca, starał się dociec gdzie i w jakim celu podążał...

ocenił(a) film na 2
jaet

Mnie nie obraziłeś, bo opinie osób, które mnie nie znają i ja ich nie znam, są dla mnie nieistotne, ale wiele osób bierze takie opinie do siebie i mogłyby poczuć się obrażone (chodzi o słowa - "jesteś ostatnią osobą..."). Co do twórczości Gatlifa - to, co on chciał pokazać lub przedstawić, a to jak mu to wyszło to zupełnie różne sprawy. Są nawet "artyści", którzy malują czarny prostokąt na białym tle i dla wielu jest to wielka sztuka...

ocenił(a) film na 8
PWMarshal

Przecież dyskutujemy na forum Filmwebu, a opinie wymieniamy na podstawie tego, co Ty lub ja wcześniej napisaliśmy. Na bliższe poznanie nie mamy żadnych szans, więc co to za argument ? Masz prawo do własnej opinii i ja ci go nie zabieram, ale powtarzam raz jeszcze, że konstrukcja "Exils", czy fascynacja Gatlifa społecznością cygańską nie leży najwyraźniej w Twojej przestrzeni postrzegania rzeczywistości, a bez tego ocenianie tego filmu nie ma najmniejszego sensu. Przykład z prostokątem, który podałeś ma się niestety nijak do sedna naszego sporu. Nie ciągnę tego dalej, bo chyba jest to bezcelowe, a "Exils" jest filmem wyjątkowym, choć oczywiście nie dla wszystkich...

ocenił(a) film na 2
jaet

Cieszę się, że zgadzamy się do tego, że skoro kogoś się nie zna, to ataki personalne są nie na miejscu. Co do kwestii merytorycznej to faktycznie musimy zostać przy własnych zdaniach...
Pozdrawiam

ocenił(a) film na 7
PWMarshal

Ja musze się zgodzić z jaet, że nikt cię nie obrażał, żaden "atak personalny" w twoją strone nie miał miejsca. Wiele filmów jest odzwierciedleniem ideałów, światopoglądu, fascynacji itd. itp reżysera. Jeżeli twój swiatopogląd różni się od tego to logiczne jest że film wyda ci się bezcelowy albo płytki. O to w dużym uproszczeniu chodziło a ty przez pół dyskusji strofujesz rozmówce żeby nie obrażać innych osób.

ocenił(a) film na 7
ikon

Aha, i jeszcze chciałem zapytać dlaczego uważasz że to byli egoiści ? Możesz wyjaśnić

ocenił(a) film na 2
ikon

Dlatego, że były dla nich ważne tylko własne potrzeby, czego najlepszym przykładem była zdrada głównej bohaterki. Zupełnie nie interesowali się tym co chciałby partner, po prostu mieli jakąś zachciankę to ją realizowali, nie patrząc na uczucia drugiej osoby. Gdybym ich poczynania znał tylko z opisu to pomyślałbym, że to współcześni 16 - latkowie ze Stanów lub Wielkiej Brytanii.

ocenił(a) film na 8
PWMarshal

" Dwójka nieprzystosowanych do życia, niedojrzałych egoistów rusza w świat odnaleźć korzenie...ok, ale w jakim celu, z jakiej przyczyny i co właściwie chcą przez to osiągnąć"

" ale zostało to pokazane w tak bezsensowny i płytki sposób,"

Mam pytanie - czy pracujesz w korporacji, masz kredyt, nie podróżujesz, boisz się stracić pracę, szukasz stabilności finansowej w życiu itd? W zasadzie to nie musisz na nie odpowiadać. Ale jeżeli tak to film nie jest dla Ciebie zdecydowanie.
Takie komentarze czytałem również pod "Into the Wild". Pisza je zazwyczaj ludzie, którzy panicznie boją się zmian podróży, są niemal niewolniczo przywiązani do miejsc w których mieszkają, choć często chcieliby wyjechać no ale nie mogą. Bo kasa, bo rodzina, bo kredyt bo coś tam. Reagują niemal z wyrzutem i niemal agresją na takie postawy jakie prezentują ta dwójka z Exils albo Supertramp z Into the Wild. Nazywając ich "nieprzystosowanymi do życia czy nieodpowiedzialnymi" dajesz wyraz tak naprawdę jak bardzo boisz się zmian. Bo czym jest przystosowanie i odpowiedzialność? Tak zwana "stabilność" finansowa? emocjonalna? czym to wszystko jest? To złudzenie. W czym oni są bardziej nieodpowiedzialni, szukając swoich korzeni, niż Ty i setki innych osób, którzy tego nie rozumieją, którzy to przez odpowiedzialność i przystosowanie do życia rozumieją siedzenie w korporacji i zarabianie kasy na ten telewizor wzięty na raty czy na drugi samochód. Twoja ocena wynika z niezrozumienia filmu i tych ludzi, drogi PWMarshalu. Możliwe, że to tylko tu tak piszesz a w głębi duszy oglądasz ten film i tęsknisz do uwolnienia się i wkroczenia we własny projekt życia i znalezienia sobie własnego miejsca, celu a nawet może i sensu życia, o czym jest ten film.
Ale daj temu filmowi drugą szansę, ja też na początku oceniłem go podobnie do Ciebie. Potem pojechałem w podróż po Europie, kilka rzeczy mi sie przewartościowało, potem obejrzałem go ponownie.
Film oczywiście jest świetny, jednak (dzięki bogu) nie dla wszystkich.

ocenił(a) film na 2
kpn

Zawsze mnie zastanawiało skąd na Filmwebie tylu wybitnych psychologów, którzy bez mrugnięcia okiem potrafią z kilku napisanych zdań stworzyć pełny profil zupełnie im nieznanej osoby :-). Przechodząc jednak do sedna - być może masz rację, że to właśnie chcieli twórcy przekazać (częściowo o tym pisałem, ale zaznaczyłem, że była to próba bardzo nieumiejętna), ale w niczym to nie zmienia tego o czym pisałem. To nadal będzie tylko dwójka nieprzystosowanych do życia egoistów, a film nadal będzie płytki i nudny. Nie wystarczy mieć jakiś pomysł na film, ale trzeba także go umieć przedstawić i tu właśnie świetnym przykładem jest film, o którym pisałeś, czyli "Into the wild". Ten film to dokładne przeciwieństwo "Exils", bo tam mamy emocje, twórcy potrafili sprawić, że chcąc, czy nie chcą wczuwamy się w życie oraz wybory głównego bohatera. W "Into the wild" główny bohater ma swoje motywacje, cele oraz sprecyzowane poglądy - w "Exils" to po prostu puste i niedojrzałe "dzieciaki", którym z nudów "odbiło".
Oczywiście każdy ma swoje gusta i opinie, więc jeśli podobał Ci się ten film to w porządku, bo miło lub raczej jak wynika z Twojej wypowiedzi, refleksyjnie spędziłeś czas - dla mnie był to obraz skrajne męczący, płytki i nudny...
Co do dania temu filmowi szansy - być może tak za kilka lat zrobię. Czasami faktycznie zdarza się, że po kilku, czy kilkunastu latach na niektóre rzeczy, a w tym przypadku film, można spojrzeć zupełnie inaczej...
Pozdrawiam

Pobierz aplikację Filmwebu!

Odkryj świat filmu w zasięgu Twojej ręki! Oglądaj, oceniaj i dziel się swoimi ulubionymi produkcjami z przyjaciółmi.
phones