"Faceci w czerni" to film który należy traktować z dużym poczuciem humoru. To taka historia s-f, z elementami kina akcji i komedii. I z tego połączenia wyszedł film, który odniósł w kinach duży sukces. Według mnie jednak to połączenie różnych gatunków zaowocowało filmem tylko dobrym, poprawnym. Nie jest to po prostu wielkie dzieło. Można się czasami pośmiać, można popodziwiać pracę ludzi od efektów specjalnych i charakteryzacji, ale cały efekt nie jest powalający. Według mnie zresztą ten film powinien być nieco dłuższy, przez 1,5 h akcja ledwie zdąży nabrać tempa, a film już się kończy. W przypadku kosmitów twórcy tego filmu dali popis szalonej fantazji - aby jest oryginalnie (nie ma tam zielonych ludzików z dużymi oczami). Najlepsi są czterej rozrywkowi goście z kosmosu - powinni w większym stopniu opanować ten film :-))) W sumie wyszło lekkie kino rozrywkowe, może nie najwyższych lotów, ale na pewno nie chałowate. Kto jeszcze nie widział może zobaczyć. Ocena 7/10.