przyzwoity film klasy B. Ale nie jest - potencjał pozostał niewykorzystany, poza kilkoma dosłownie dobrymi scenami, film jest beznadziejnie schematyczny i przewidywalny. Ani fascynujący budynek szkoły z internatem w starym stylu, ani gęsto ścielący się trup nie są w stanie uratować dziurawego scenariusza i rozpaczliwego biegu przez płotki do sztampowego zakończenia. O jakimkolwiek wiarygodnym tle psychologicznym możemy zapomnieć, podobnie jak i logice wydarzeń...Odłogiem legły całkiem obiecujące motywy, jak choćby protest zgorzkniałych mieszkańców miasteczka, którzy przeżyli śmierć swoich córek w pożarze. Szkoda.