No błagam was. Gdybyśmy byli w podobnej sytuacji i poświęcenie jednego dziecka miałoby uratować ludzkość przed zagląda planety, to od razu miliony ludzi by się zebrało pod ich siedzibą i nikt by grzecznie nie protestował, tylko byłaby krwawa rozróba. Nie mówiąc już o tajnych służbach, które by kombinowały jak im wykraść to dziecko. Tymczasem Sue sobie wyszła, wygłosiła ładną przemowę i cały świat stwierdził, że jednak zaufa Fantastycznej Czwórce. No i wiem że zaraz mi ktoś powie, że to inny świat, a poza tym jest to wszystko oparte na komiksach, więc nie musi być realistyczne. Ok, gdyby to miała być tylko osobna produkcja, to spoko. Jednakże chcą połączyć Fantastyczną Czwórkę z Avengersami, gdzie reakcja świata na poczynania superbohaterów jest jednak przedstawiona w ciut bardziej realistyczny sposób. Dlatego jakoś nie bardzo mi się to wszystko klei.
A to oni chcą to połączyć? XDD Nie to spoko, nijak oni pasują do Avengersów, ten film w ogóle nie klei się z całością Marvela wstecz, to jakby postacie z innej bajki w ogóle inny poziom Xdd
Pewnie połącza to w ten sposób ze ich ziemia zostanie zniszczona przez dr dooma i przeniosą sie do znanego nam uniwersum gdzie beda avengersi i razem stawia czoła głównemu złolowi...
Wiesz fantastyczną czwórka w swoim świecie jest traktowana jako bóstwo. Multum razy ratowali ludzi a ci ich pokochali i kiedy sie dowiedzieli ze ich życie stoi na krawędzi i dodatkowo ich bohaterowie nie sa na chwilę obecną w stanie pokonać zagrożenia to jak u większości osób wyszedł przed szereg egoizm i złość oraz strach.Ale jak to w kinie superbohaterskim bywa tak zwane "talk jutsu" zawsze wygrywa...
Gdyż to świat bardziej idealny, nie tak gówniany, jak nasz. Dlatego ograniczyli się tylko do protestów i dezaprobaty.