No cóż. Specjalnie zdziwiony nei jestem. Oto dostałem kolejny przeciętny komiksowy film. Obejrzeć można, ale po co? Schemat, naiwna fabuła, średniawe aktorstwo i głupota scenariusza. Cóż. Plusy jakieś są, np. efekty specjalne, muzyka, Alba (choć grać nie umie to miło popatrzeć). Niestety jednak minusów znacznie więcej. Reżyser przede wszystkim nie wyczuł konwencji i przez cały seans nie wiadomo jaki chciał zrobić film. Wyszła z tego taka miałka kupa, którą łykną raczej tylko dzieciaki. A szkoda. Niestety nie każdy komiks da się sfilmować aby nie wyszła z tego komedia w złym znaczeniu tego słowa.
PS - Nie wiem dlaczego wszędzie pisze, że film trwa 123 minuty, skoro trwa lekko ponad 100 minut. Może i na IMDb tak napisali, ale to wcale nie znaczy, że tak jest.