Co tu dużo gadać - 10/10, totalny majstersztyk, godny Oskara i tyle. Za każdym razem jak jest w którymkolwiek kanale oglądam i mam wrażenie, że kręcono go wczoraj, ale te czasy minęły bezpowrotnie, takich filmów już nie będzie i to jest tragedia polskiego kina, które na tym filmie się skończyło, definitywnie. Potem były same shity, dzięki panie Jerzy!!!!!! gdziekolwiek jesteś.
A ja obejrzałam. "Rękopis znaleziony w Saragossie". Oba dostały u mnie po 10. I zgadzam się z tym, że takich filmów niestety już nie ma i nie będzie. Zresztą kto by to oglądał w dobie powszechnego zidiocenia.