Prawdopodobnie najlepszy technicznie polski film obok "Ziemi obiecanej". Wszystko tu gra. No może z wyjątkiem śmiesznych peruk przypominających u mężczyzn hełmy. Pomijając to reszta to istna perfekcja. Zaczynając od scenografii, przez kostiumy, aż po zdjęcia. Film kręcony był na terenie Pustyni Błędowskiej i jeziora...
więcej...jak "Troja" Wolfganga Petersena, a przecież to produkcja z lat 60. i to w dodatku polska (trochę
obraźliwie to zabrzmiało, no ale cóż...). Wspaniały, wręcz mistyczny klimat, znakomite kostiumy i
fryzury i do tego te naturalne plenery. A poza tym jest to dzieło, które wyjątkowo daje do myślenia -
nad istotą...
"Faraon", jedna z czołowych polskich superprodukcji, nazywany był "anty-Kleopatrą". Nie zamierzano bowiem dorównać wielkim spektaklom hollywoodzkim, ani tworzyć romansu historycznego ze starożytnego Egiptu, lecz odzwierciedlić na ekranie dramat władzy, w którym obie znajdujące się w konflikcie strony mają za sobą mocne...
więcejFilm doczekał się rekonstrukcji cyfrowej. Miałem przyjemność być wczoraj na premierze w
Złotych Tarasach i wypada powiedzieć, że bardzo przyjemnie ogląda się film ten w wersji
cyfrowej.
W Faraonie zdaje się jest scena imprezy Ramzesa gdzie dochodzi do pocałunków. To tak naprawdę nie było możliwe. Starożytni Egipcjanie nie znali pocałunków a pocałunki zastępowali obwąchiwaniem. Nawet kapłan podczas obrzędów wąchał ziemię przed bóstwem. Pozdrawiam.
Konsultantem filmu był wybitny egiptolog Kazimierz Michałowski oraz egiptolodzy sowieccy i egipscy. Dzięki ich pracy poziom odtworzenia świata starożytnego jest niezwykle wysoki, szczególnie w warstwie scenograficznej. Dziś scenografie „Faraona” oceniane są wyżej niż te z hollywoodzkiej „Kleopatry”, która do polskich...
więcejŚwietne dialogi, aktorstwo, wykreowane postaci, bardzo dobra ekranizacja powieści Prusa. Nawet te
peruki i niski budżet nie sa w stanie tego przyćmić. Zabawne, że na amerykańskim imdb film ma nieco
wyższą notę niż tutaj na polskim portalu. Prawdopodobnie dużo gimbazy, która była zmuszona
oglądać zamiast czytać...
Czemu telewizja nie przypomni tego obrazu? Inne filmy są powtarzane w kółko aż wychodzą
bokiem,a dzieła Kawalerowicza brak.
Nie wiem jak w płatnej tv, ale w ogólnodostępnej dawno tego nie widziałem.
Polska, Niemcy, RFN, NRD, Finlandia (po szwedzku i fińsku), Grecja, Węgry, Brazylia, Hiszpania, Turcja, Włochy, Francja, Portugalia i Stany Zjednoczone.
http://www.imdb.com/title/tt0060401/releaseinfo#akas
(nawet dziś) , pretendować mógłby do Oskara i to w kilku kategoriach. Nie nakręcono żadnego filmu kostiumowego, czy historycznego, który swoja treścią, obrazem, klimatem zrozumiałby widz w każdym zakątku świata. Wystawianie do najważniejszej nagrody filmowej "Potopu" czy "Pana Tadeusza", świadczyło o absurdalności...
Nareszcie dojrzałem do tego, żeby ten film choć trochę zrozumieć. Pamiętam, że w liceum
strasznie mnie męczył, przez książkę się nie przebiłem (choć miałem ochotę to zrobić
dosłownie:)) przez film również. Ale czego tu było wymagać od rozbrykanego, przesiąkniętego światem gier komputerowych, nastolatka.
Zabrałem się...
Co za ciała! Wszystkie tak piękne.
Która najlepsza:
Sara - KRYSTYNA MIKOŁAJEWSKA,
Kama - Barbara Brylska
Hebron - EWA KRZYŻEWSKA.
nawet
mama - WIESŁAWA MAZURKIEWICZ - no, cóż, też do rzeczy:-)
Sara, taka łagodna, niewinna i miła.
Kama taka gorąca, ostra, jurna.
Hebron wydaje się być najciekawsza, jest...
Przejrzałem największy filmowy zbiór polskiego internetu (ch0mikuj) i wszystkie wersje maja ok 145
minut.
Od pierwszych do ostatnich minut, wątek fabularny śledzimy wybitnym okiem Jerzego
Kawalerowicza. Już sceny z walczącymi żukami wprowadzają nas w wątek filmu- dwie
rywalizujące ze sobą strony, którym udaje się zachować harmonię ( jak w wypadku sporu
pomiędzy władzą, a duchowieństwem). Symetryczne ujęcia, ukazujące...
Tak jak sądziłem przed seansem, dorosłem na tyle do tego filmu, żeby stwierdzić, że jest
prawdziwą perełką ówczesnej kinematografii i to na szerszym polu, niż tylko nasze rodzime
produkcje.
"Za młodu" próbowałem podejść do tego tytułu, ale w przeciwieństwie do książki brakowało mi
akcji i szybszego rozwoju...