Film Kawalerowicza jest wspanily pod kazdym wzgledem sceneri,klimatu,muzyki itp.Zelnik bardzo dobrze wypadl w roli tytulowej za to duzy plus.Nawisem mowiac szkoda ze Kawalerowicz nie zrobil Quo vadis wczesniej a chcial to moze wyszedl by mu znacznie lepiej.
Mi również się podobało. Nie wiem, dlaczego niektórzy mają negatywne wrażenia po obejrzeniu tego filmu.
No to już Ci odpowiadam, ja pamiętam jak moja Pani od polskiego w gimnazjum kazała nam przeczytać oba tomiszcze powieści Prusa. Przeczytałam w całości, później podczas przerabiania lektury już na zajęciach oglądaliśmy film, niestety w porównaniu do książki wypada dość blado, fakt książkę czyta się dość opornie zwłaszcza te kilka pierwszych stron jak on biegnie i biegnie przez pustynie, ale za to później idzie łatwo :) Nie wstydzę się, że film mnie się średnio podobał, ale nie uważam że jest fatalny, po prostu nie przypadł mi do gustu :)
Dla mnie najlepsza polska ekranizacja zaraz po Ziemi obiecanej i dwa arcydzieła najbardziej niedocenione. Zasługiwały bez dwóch zdań na oskara i wielka szkoda że go nie dostały bo jeszcze wtedy ta nagroda o czymś świadczyła.
Przyjacielu - podzielam Twoją opinię niemal jak zawsze, mam bardzo podobny gust filmowy. ;)