Faraon", jedna z czołowych polskich superprodukcji, nazywany był "anty-Kleopatrą". Nie zamierzano bowiem dorównać wielkim spektaklom hollywoodzkim, ani tworzyć romansu historycznego ze starożytnego Egiptu, lecz odzwierciedlić na ekranie dramat władzy, w którym obie znajdujące się w konflikcie strony mają za sobą mocne argumenty. Powstał film wybitny, jedno z największych osiągnięć w historii gatunku, obraz urzekający stroną plastyczną oraz prawdziwością i sugestywnością odtworzonego na ekranie świata