PILINHA: {__webCacheId=filmBasicInfo_pl_PL, __webCacheKey=5541}
7,4 19 tys. ocen
7,4 10 1 19010
7,3 21 krytyków
Faraon
powrót do forum filmu Faraon

Kto do jasnej, ciasnej zezwolił na pomalowanie tego filmu!

Barbara Brylska zamiast tajemnicza, mroczna, pociągająca staje się nieudaną kopią seks -
bomby z Hollywood.

Zelnik z solarium w naszyjniku turkusowym, jako naturalny Egipcjanin w roli faraona.
Śmiechu warte.

Wiadomo, że w Skarbcu jest złoto, to trzeba to pokazać na ZŁOTO. No to się robi tak, że to Złoto
błyszczy! Na złoto.

Po co Brylska?! Wklejcie tam Marlin Monroe!
W odpowiednich ciuchach.

Jeśli ma to być super produkcja w kolorze, to Liz Tylor też jest niezbędna! Doklejcie!
Liz była Kleopatrą? Nie stanowi to różnicy.
Tam Egipt i tu Egipt.
Widz lubi kolorowe filmy z fajnymi i znanymi babkami. Liz będzie magnesem.

I tak, z tak mrocznego filmu o kulisach władzy powstało Łódziowood.
Doklejcie jeszcze parę sekwencji z Paris Hilton. We wszystkich hotelach Hilton wasza
produkcja będzie wyświetlana. Wasze dokonania pozna cały świat!

Wersji kolorowej - NIE OGLĄDAĆ!

ocenił(a) film na 6
Nikodem123

Przecież film był barwny już w oryginale: http://filmpolski.pl/fp/index.php/121764

Poza tym, co w tym złego, że w kolorze? Filmy o starożytności powinny być robione w kolorze, nie po to wydaje się kasę na stroje i dekoracje, żeby pokazywać to w odcieniach szarości.

ocenił(a) film na 8
Nikodem123

Protesty raczej do wlasnej pustej glowy. Zamiast zapoznać sie z faktami to robisz z siebie debila. Ten film w dniu premiery był kolorowy, bo material został zarejestrowany na barwnej taśmie. To, że ty nie byłeś w kinie, a oglądałeś go w latach 70 albo 80 na swoim czarno-bialym telewizorze nie znaczy ze film byl czarno-biały. Rekonstruktorzy wykonali kawał dobrej roboty. Oglądanie Faraona w wersji odnowionej to czysta przyjemność.

ocenił(a) film na 10
Xerxo

Jednak PRL miał swoje zalety. Telewizory czarno - białe.
Dzięki temu mogłem zobaczyć taki kadr:

filmpolski. pl/z1/64z/1764_4.jpg

który jest bardziej ekspresyjny niż w wersji kolorowej.


Mogłem się też wsłuchać w rozmowę pod piramidą. W wersji czarno-białej: rytm kamieni, potęga Egiptu i głosy z echem, chociaż rozmowa odbywała się na wolnym powietrzu. Wszystko jest umowne, nierealne, bo przecież nie o realizm tu chodzi.

W wersji kolorowej: głosy z piwnicy z echem, na wolnym powietrzu na tle prawdziwej, realnej piramidy!

I jeszcze w wersji poszminkowanej na złoto i w kolorze beż Żyd? Fenicjanin?
W wersji czarno-białej był demoniczny. W wersji kolorowej z pomadą na licu był tylko zabawny.

Nie dziwię się, że film nie zdobył Oskara.
Gdyby był nakręcony na czarno - biało, to może miałby szansę na jakąś Wenecję lub Berlin Canes.

Kolejna perełka!
Scena nad jeziorem.
Fajnie, zgrabnie polskie trzciny udawały papirusy.
W wersji czarno-białej horyzont kończył się taką ciemną wstążką.
W wersji kolorowej widzimy LAS! Zielony gęsty LAS! Las w Egipcie - boki zrywać!

ocenił(a) film na 8
Nikodem123

Ty, to se trzeba było kolor w telewizorze zlikwidować i bylbyś zadowolony? Najpierw o kolorze wypisujesz bzdury, a teraz Ci nie pasuje, że dźwięk poprawili z bardzo słabego na średnio dobry. Wciaż piszesz o jakiejś wersji czarnobiałej w odniesieniu do wersji kolorowej, podczas gdy ten film zawsze był kolorowy, pierwszy vhs z faraonem nabyłem na początku lat 90 i film byl kolorowy, nie pokolorowany, nie poszminkowany na złoto, tylko kolorowy i zloty bo na takiej taśmie zostal zarejestrowany. Ty chyba nadal tego nie rozumiesz. Mam poważne wątpliwosci co do tego czy piszesz poważnie czy jesteś jednym z wielu trolli. Tak czy inaczej z każdym kolejnym wpisem komrpomitujesz sie i pokazujesz, że piszesz o rzeczach o których nie masz bladego pojęcia.

Xerxo

Zgadzam się, film w oryginalnej czarno-białej wersji lepszy.

ocenił(a) film na 8
choojniak

Tyle że oryginalna była kolorowa, czarno-białej nie bylo nigdy. Chyba ze ci kolory z telewizora uciekly.

Xerxo

Tak czy siak ta czarno-biała oryginalna wersja bardziej mi się podobała od pokolorowanej

ocenił(a) film na 8
choojniak

Wychodzi na to, że bardziej podoba ci się wersja, której nie ma i nigdy nie było.

ocenił(a) film na 7
choojniak

Może jeszcze lepszy z szumami z naziemnej anteny i w 240 liniach VHS? Wtedy to był klimat, nie to co teraz, prawda? W takiej wersji powinni wydać film na Blu-ray.

ocenił(a) film na 7
Nikodem123

Proponuję zakupić na aukcji internetowej działający czarno-biały telewizor – może wtedy będziesz zadowolony nie tylko z „Faraona” w wersji czarno-białej, ale także „Dziecka Rosemary” czy „Slumdoga”.

ocenił(a) film na 9
Nikodem123

Rzadko się udzielam na forum, ale tu coś powiem, bo to największy stek bzdur jaki czytałem w ostatnim czasie. Oglądaleś film na czarno-białym telewizorze, zapewne w przykrojonym formacie 1,33:1 z przemontowanymi scenami rozdzielającymi szerokie kadry? Czy może telewizji nie udało się tego zrobić, bo mądry reżyser Kawalerowicz postawił na centralną kompozycję kadru, co uniemożliwiło barbarzyńskie cięcia? Film nie jest i nigdy nie był czarno-biały i ma zupełnie inny zakres tonalny kolorów niż filmy czarno-białe, kolorem dopowiada wiele do historii a Ty rozpisujesz się, że jak był czarno-biały to był lepszy? Powiem Ci coś: jeśli oglądałeś go w telewizji w wersji bez kolorów to znaczy, że film miał zupełnie inną warstwę wizualną niż zaplanował reżyser. Czyli konkretniej: kręcąc film czarno-biały wybierasz zakres tonalny, czyli co ma być bardziej a co mniej czarne (w dużym uproszczeniu), a telewizja po prostu przygasza barwy, nie zachowując żadnych wartości informacyjnych obrazu.
"Faraon" w kolorowej wersji ze wspaniałym panoramicznym kadrem to jeden z niewielu polskich filmów, które mogą równać się rozmachem i poziomem z obrazami takimi jak np. "Lawrence z Arabii" lub inne filmy Leana, "Ben-Hur" tudzież filmy późnego okresu twórczości Kurosawy. A Ty go widziałeś na małym telewizorku z popsutym obrazem i zachwycasz się rzeczami, których w ogóle w filmie nie było, w dodatku nadajesz im jakąś głębszą treść. To tak jakby "Szeregowiec Ryan" w 300megabajtowym pirackim pliku RMVB był fajniejszym, bo obraz bardziej rozmyty, niewyraźny, z dokumentalnym charakterem, dodającym historii realności ;)
Tyle mojego.

ocenił(a) film na 10
Nikodem123

Wystarczy wyłączyć kolory w telewizorze, pilotem :P

ocenił(a) film na 10
honey1

Nie warto karmić trolla.

ocenił(a) film na 8
denticulatus

To nie trolling, ktoś miał wspomnienie z młodości i trochę strzelił gafę, ale później ładnie uargumentował, ze ten film byłby lepszy jako czarno-biały, tyle.