Film miałem okazje obejrzeć już dawno , ale jakoś okładka nie zaintrygowała mnie , myślałem że będzie to kolejny sensacyjny gniot . Fatalna Namiętność od dziś zalicza się do moich ulubionych filmów , naprawde warto go zobaczyć , cały proces Richarda Gere'a zaskakuje nas co rusz . Świetnie został ukazany więzienny system , gdzie panuje bezprawie . Ten film to jest coś ..
I ja pamiętam, kiedy oglądałem ten film po raz pierwszy. W dzieciństwie jako mały chłopak przyuważyłem go o - wtedy - bardzo później porze, czyli okolicach północy. Do tamtej godziny można dodać jeszcze pusty dom i wyjdzie obraz przestraszonego, a zarazem podekscytowanego chłopaka tym świetnym obrazem. Od tego czasu film z Richard'em Gere'm sądzonym w Chinach mam głęboko utkwiony w pamięci i zapewne dlatego należy do moich ulubionych. Ale to nie jedyny powód. 'Fatalna namiętność' to świetnie zrobiony film z kapitalną muzyką, który zwraca uwagę na krzywdę ludzką i bezsilność człowieka wśród sytuacji, jakie stawia życie. Orientalny klimat i sprawa karna toczona poza Ameryką to chyba jeden z niewielu filmów pod tym względem, a w dodatku jest ona przedstawiona bardzo dobrze. Od ekranu telewizora nie można odejść nawet po miskę popcornu, bo akcja dzieje się bardzo szybko, a każdy dialog czy ujęcie wprowadza nowe fakty. Dlatego film strasznie wciąga i polecam go każdemu, nawet spóźnionym na początek, bo można go zacząć oglądać właściwie od dowolnego momentu.