postaci takie, jak Meredith Monk, czy Laurie Anderson rekompensują pewną uciążliwość narracyjną filmu.
Nie wiem, jak udało Ci się obejrzeć ten dokument (ja szukam do dzisiaj), ale przy najmniej mogę się zgodzić co do nagłówka: jest to ruch stworzony przez judaistów. Zresztą termin "feminazistki" mówi sam za siebie. Pozornie sprzeczne, bo bardziej pasuje "feminbolszewiczki" ale niestety żyjemy w takich czasach, że wszyscy mniej więcej (z reguły mniej lub prawie nic o Adolfie Hitlerze i nazizmie -w zasadzie same memy i kilka zdjęć z obozów śmierci), a ogromna większość nie ma pojęcia o Józefie Stalinie i bolszewizmie. Mam nadzieję, że jak uda mi się obejrzeć ten dokument to napiszę coś bardziej treściwego. Pozdrawiam autora komentarza.