Jestem w trakcie seansu i musiałem zatrzymać, żeby sprawdzić czy ktoś ma podobne odczucia.
Nie lubię takich idiotyzmów w filmach, zobaczymy, jak się potoczy dalej.
Mianowicie: Filip i Sara tańczą na scenie, on musi zejść, nagle wchodzą Niemcy, właściwie zero paniki, Sara nie ucieka, Filip sobie przez 10 sekund patrzy za kotary, zero reakcji na swoją kobietę, dopiero później sobie na nią zerka i patrzy o martwa.... rażące jak na początek zobaczymy co dalej.