Od dziś wszędzie w necie kopie jakie tylko chcecie, od formatu ,,pocztówkowego" po 4k. Film głupi jak but, nielogiczny z baaardzo nierównym CGI- od bardzo dobrego, po sceny przypominajace produkcje tv sprzed 10 lat. Ale oglada się to o dziwo nadzwyczaj przyjemnie. Niezła gra aktorska i brak dłużyzn nie pozwalają widzowi uświadomić sobie z jakimi dziurami logicznymi ma do czynienia. Ratuje to ,,dzieło kinematografi" N. Cage jako Superman na 10 gwiazdek ;)) I jeszcze ten dziwaczny sposób biegania/ ślizgania się Flasha. Nawet po dwóch godzinach filmu nie potrafię się wyzbyć wrażenia że to jest komiczne i widzę nie Ezre Milera tylko Bustera Keatona w niemym filmie.