Flintstonowie: Niech żyje Rock Vegas! Forum

Poprostu czadzik!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!! !!!!!!!!!!

CO TO MA BYĆ???????????!!!!!!!!!! MAKABRA!!!!!!!!!!! JEDYNKA O WIELE LEPSZA!!!!!

Przecież ten aktor zupełnie do tej roli nie pasował. Przez cały czas zgrywał głupa a Barney taki nie był, tutaj Fred był raczej mądrzejszy a przecież w bajce (nie tylko) wiadomo było, że jest na odwrót.

Część Pierwsza była rewelacyjna. Zaś ta nie porozumienie. Aktorzy nie dobrani. Aktor który gra Barneya za bardzo się wydurnia . Szkoda że z pierwszej części aktorów nie wzięli.

Wie ktoś jakie oznaczenie wiekowe w telewizji było w tym filmie?

Powiem tyle bardzo się zawiodłem, pierwsza część byla ok ale to ... poprostu gniot. Szkoda ze nie grali aktorzy z pierwszej czesci. Te postacie wogole nie pasowaly do znanych nam Flintstonow. Nie polecam

Przecież To jest chyba Dla starych Babci po 100 :P I to ślepych (teksty mogą być ale te charakteryzacje postaci i ci amatorzy bleh)

Prosze mi powiedzieć jakie oznaczenie wiekowe w tym filmie było w 2008 roku ?

czy wie ktoś moze kto wykonuje piosenkę , ktora pojawia sie w tym filmie gdy bohaterowie kapią się pod wodospadem??bardzo mi na niej zalezy..jesli chodzi o gatunek to jest to rock oczywiscie:) z góry dzięki za odpowiedź

Akcja filmu ma miejsce w alternatywnym wszechświecie Ewy Kopacz i obejmuje czasy młodości znanych każdemu: Freda Flintstona i jego wiernego przyjaciela - Barneya. Chodzi dokładnie o moment, w którym poznali swoje przyszłe żony: Wilmę i Betty. Podsumowując, "...Rock Vegas" można traktować jako prequel...

Gdyby nie to UFO to film byłby całkiem spoko.

Nie przepadam za filmami familijnymi (gdy leci jakiś w TV to przełączam na inny kanał).
Ale to jest pernamentna katastrofa. Jest aż tak zły, że nawet nie udało mi się przebrnąć
przez pierwsze 30 minut. O ile część pierwsza była bardzo dobrym filmem, o tyle to tego
nie mogę nawet tak nazwać. Cóż to jest? Dla mnie...

Nikt jej w tym filmie pewnie nawet nie zauważył, a mimo to dostała najwięcej ocen spośród wszystkich aktorów. Nie ma to jak użytkownicy filmwebu. :D

W sumie OK, jakby nie ten ludzik i to UFO.... Przez to film cierpi najbardziej. Reszta w sumie OK, aktorzy nie najgorsi, kilka naprawdę fajnych scen i w ogóle.

podobało mi się, film sprzed 12 lat a tak fajnie wszystko ukazane, ta "era" :) zabawny,
poukładany i przyjemny

Zdziwiła mnie obecność tej aktorki w tym filmie.Ale zagraja jak na nią przystało z wyrafinowaniem.

Kto może mi powiedzieć, jak nazywa się te bóstwo które śpiewało "Viva Rock Vegas"?
Błagam o odpowiedz.

Co oni zrobili,gorszy od jedynki,słaba gra aktorska,aktorzy w ogóle nie pasowali do tych ról.Może z 5 fajnych akcji,z których można się było pośmiać,a reszta filmu to kicha.

Słyszałam od koleżanki, że w tym filmie występuje Kristen Stewart... W obsadzie jej nie ma i mam wątpliwości :)
To jak, wypatrzył ją ktoś?