Bardzo lubię ten film ze względu na jego "prostą złożoność". Może to wydawać się "masłem maślanym" ale reżyser ukazuje nam w jasny sposób trudny temat reżimu sowieckiego i komunizmu, i ta prostota moim zdaniem jest wielkim atutem tej produkcji. Nie czytałem książki Orwella więc nie będę rozprawiał na temat podobieństw i różnic ale tak czy siak film sam w sobie wiele wyjaśnia i na prawdę nie trudno jest znaleźć przesłanie. Zdarzało się nawet, że na miejscu zwierząt wyobrażałem sobie ludzi. Zakończenie trochę niemrawe bo nagle znajdują się nowi właściciele i wszystko niby będzie dobrze czego raczej nie można porównać do tego co się działo w Związku Radzieckim ;) ale mimo wszystko film zasługuje na mocną ósemkę:) Polecam.
Jeszcze zapomniałem dodać coś o sposobie w jaki zwierzęta ruszają mordkami i ryjkami podczas mowy - świetny. Nie przypuszczałem, że w 99' można tak dobrze to dopracować.
no film jest swietny my omawiamy wlasnie ta lekture i na polskim ogladalismy film prawie sie popłakałam wzruszajacy:_(